Kameralny romans w reżyserii Chrisa Evansa, który jednocześnie wciela się w jedną z głównych ról. Film opowiada historię dwojga nieznajomych, którzy spędzają wspólnie noc w Nowym Jorku, rozmawiając o życiu, miłości i wyborach.
Choć historia nie jest szczególnie oryginalna i miejscami zbyt powolna, film nadrabia...
Mógł być z tego, całkiem niezły wyciskacz łez, gdyby nie ta para głównych bohaterów, która momentami żałośnie wręcz przynudza, a ze słynnych pejzaży nowojorskich, również kompletnie nic w filmie nie widać. Scenariusz napisany na serwetce, podczas picia kawy w Starbucksie.. zapewne owa kawa była dietetyczna, bez cukru i...
więcejA jednak ma coś w sobie. Film dla niektórych może być nudny. Według mnie był bardzo prawdziwy, swobodny, naturalny. Bardzo dobrze zagrany, bo uwierzyłam w tą historię. Niby nic sie nie dzieje, a nie mogłam się oderwać nawet na sekundę.
Ładny film. O tym, że nigdy nie wiadomo kiedy spotkamy naszą drugą połówkę ;) i że każdy powinien przeżyć taką noc. Cudownie, że zakończenie jest otwarte.
Chociaż wszyscy piszą o Przed zachodem słońca, mnie ten film kojarzył się często z Między słowami. Rozstanie, nieskonsumowanie znajomości, scena w taksówce,...
Relacja Nicka i Brooke była na tyle stateczna i wolna od szczeniackiego romantyzmu, że wprowadzenie elementu romansu zaprzepaściło odbiór całego filmu.
"Jeśli jesteś w związku, nie szukasz ideału."
Znacie może podobne filmy, których fabuła dzieje się w nocy a kończy w dzień? (tak gdzieś od 22:00 do powiedzmy 8:00)
BARDZO DOBRE DIALOGI SKŁANIAJĄCE DO UWAŻNEGO SŁUCHANIA I GŁĘBSZEGO ZASTANOWIENIA SIĘ NAD TYM CO MÓWIĄ... O ILEŻ ŁATWIEJ ZROZUMIEĆ PATRZĄC NA PRZEDSTAWIONE SYTUACJE Z DYSTANSU, BĘDĄC WIDZEM NIŻ UCZESTNIKIEM TYCH SYTUACJI....
Jeśli pojawią się dalsze części, to - kto wie - może ta historia ma szansę być godnym następcą trylogii Richarda Linklatera? Co myślicie? Czy tylko mnie te historie wydają się bardzo podobne? Aktorzy, sposób prowadzenia akcji? Bardzo bym chciała, żeby to poszło w tym kierunku, chociaż Julie Dephy i Ethan Hawke wydają...
więcejBardzo sympatyczna produkcja.;)Nastrojowo, refleksyjnie. Fajnie rozwijało się to poznawanie się bohaterów od początku mega ostrożni, nawet w pewnych aspektach niechętni a tu wystarczyła życzliwość i podobny rodzaj problemu żeby to tak się rozwinęło.Oczywiście świetnie dobrani aktorzy, ociekało między nimi chemią. Aż...
więcejProsta romantyczna historia (scenarzysta się nie napracował). Najlepsze określenie to "Przyjemny" - przyjemny film, który przyjemnie się ogląda we dwoje. Jak komuś brakowało fajerwerków to może odpalić "Ucieczka w noc"
Jejku, jak ja nie lubię filmów Woody’ego Allen’a. Tam jest zawsze tak samo – pokręceni emocjonalnie ludzie gadają do upadłego. Czasami gadają mądrze, ale zazwyczaj nic z tego nie wynika. Poza, rzecz jasna, chwałą dla reżysera oraz wynagrodzeniem dla aktorów. W dodatku zwykle dzieje się to w banalnych wnętrzach, równie...
więcej