bo uważala, że Nicol mieszka z prawdziwym Benem, który postawnowił ukrywać przed nią fakt, że syn żyje żeby jego chronić przed matką bez pamięci). Dopiero potem w rozmowie telefonicznej zrozumiała, ze Ben to ktos inny.

ok, claire nie znała tego podszywanego Bena to jakim cudem dzwonila do niego 17 razy? Gdy colin firth rozmawial akurat z nicole kidman o tym, zeby pakowala sie na wyjazd

wydaje mi się, że go znała - bo Nicole miała z nim wczesniej romans i jako przyjaciólce mogla się zwierzyć z tego (przed utrata pamięci). nie pamietam już kolejności zdarzeń, ale: gdy zrozumiala, że Ben nie jest prawdziwy (po rozmowie tel) skojarzyła kim może on być i dlatego dzwoniła. A druga rzecz: czy ten telefon, na ktory dzwoniła - jest pokazany jak lezy na fotelu w samochodzie i dzwoni -to nie byla komórka Nicol? On jej tego teefonu nie zabral? Rozmawiali przez stacjonarny przecież.

Tak, fałszywy Ben zabrał Christine telefon. W książce było to opisane a tutaj ten fakt zminimalizowano to pokazania tylko i wyłącznie telefonu po fakcie, gdy go zabrał bez żadnych wyjaśnień dla widza.
Ten telefon o którym jest mowa Christine dostała od Dr Nascha wraz z pamiętnikiem (w książce gł bohaterka nie nagrywa filmików tylko pisze pamiętnik) i w tym telefonie był numer do doktora a potem Christine wpisała również nr przyjaciółki. O tym telefonie Ben miał nie wiedzieć, ale dowiedział się gdy gł bohaterka powiedziała mu o pamiętniku/aparacie.

Nie ma to jednak jak książka:) Dzięki!

Skoro colin firth rozmawial akurat z nicole kidman, przez swoją komórkę, to telefon leżący w tym momencie obok niego na siedzeniu nie mógł być jego. No chyba żeby miał dwa. Ale przecież po poprzednich wydarzeniach i uzyskaniu wiedzy o kontaktach z doktorem, o pamiętniku itd. zabrał jej telefon żeby nie miała z nim kontaktu. Mając tą wiedzę, dziwne by było gdyby jej go zostawił. widać też, że to szara Nokia 3310, używana wcześniej przez Kidman.
Wiec Claire dzwoniła 17 razy do Nicole, żeby ustalić jej adres. Ona nie wiedziała kim jest jej fałszywy mąż, wiedziała tylko że nie ma blizny męża.