Wg informacji zawartych na stronie The Numbers, tyle kosztował ten film. To chyba pomyłka?
http://www.the-numbers.com/movies/2010/RAPUN.php
czemu pomyłka, weź sobie pod uwagę to że nie tylko avatary gdzie pieniądze idą na efekty muszą sporo kosztować. Obejrzyj sobie jak powstają tego typu prodkucje (Shrek, Ratatuj itp.) i ile pracy masa ludzi w to wkłada. Za psi grosz pracować nie będą.
Z tym Avatarem to tak do końca nie wiadomo. Ostatnio czytałam, że naprawdę kosztował "tylko" 237 mln. Natomiast przed premierą mówiło się, że dobije do 250 mln. A co do Zaplątanych - podobno na sam film poszło około 170 mln, reszta na reklamę.
Ja to się nawet nie dziwie że taki drogi ten film. Od 2004 roku go robili i wyszedł im wspaniale, to trudne zrobić postać na komputerze która się porusza jak prawdziwy człowiek, włosy które falują i wyglądają jak prawdziwe, zrobić ubrania, cienie, dopasować kolory, podobno musieli kupić nowy program by zrobić włosy roszpunki (nie wiem czy tylko roszpunki ale chyba najbardziej dla niej był potrzebny), które będą wyglądać bardzo realnie bo przecież chyba nikt na świecie nie ma takich dłuugich włosów. To nie taka łatwa praca, dlatego gratuluję ludzią którzy pracowali przy tym filmie że się nie poddali i wykonali świetną robotę:)