Nie wiem jak wy ale ja po obejrzeniu nowej animacji Disneya przypomniałem sobie najlepsze lata dzieciństwa, ta sama bezbłędna perfekcyjna konwencja która potrafi sprawić żeby wszystko zniknęło na czas seansu. By powróciły najlepsze wspomnienia.Polecam wszystkim.
A jak wasze wrażenia ?
w pełni się z Tobą zgadzam i mam nadzieje że nadal będą iść w tym kierunku...myślę że jak Disney widzi Hanne Montane i inne bzdury to się w grobie przewraca...
Po obejrzeniu miałam bardzo podobne odczucia :) Film w stylu tych wg mnie najlepszych, z lat 90 (Aladyn, Dzwonnik z Notre Dame i te sprawy) - fajnie przerobiona baśń o Roszpunce, przyjemna animacja, doskonali bohaterowie (ciekawa postać Gertrudy - wcale nie jednoznacznie zła, a przynajmniej nie od razu), no i Menken w świetnej formie, do tego nie przesadzony czas trwania (ni za krótki ni za długi). Po prostu Disney no, na takich filmach się wychowywałam ja, na takich się wychowywali moi starsi o dekadę bracia, na takich wychowywać powinno się kolejne pokolenie. :)