Chodzi mi o postać, nie o film. Czy tylko ja jestem zdania, że jest ona, póki co, najpiękniejszą spośród wszystkich księżniczek od Disneya? I te jej komiczne minki obrażonej dziewczyny naprawdę nieźle mnie ubawiły :D
Masz rację. Przedtem zachwycałem się urodą Jasmine, ale Roszpunka jest jeszcze lepsza. Jest taka zabawna i naprawdę ma swój charakter, a scena humorów to najlepsza scena z udziałem księżniczki Disneya.
Święta prawda, rzeczywiście jest genialnie zrobioną postacią. Ale jak Flynn ściął jej włosy to nagle Roszpunka stała się podobna do Mandy Moore w nowych włosach ;D
Uważam, że w długich blond jak i w krótkich brązowych, było Roszpunce naprawdę do twarzy :) Według mnie jest genialnie zrobioną postacią,
A Flynn jest jak na razie w moim osobistym rankingu najprzystojniejszym facetem z filmów Disney'a :D Głos Sthura także mu pasował, czego się trochę nie spodziewałam.
swojska , charakterna i żywiołowa. Przypominają mi się "Rzymskie Wakacje"
nie podoba mi sie tylko animacja twarzy przed pierwszym skokiem z wierzy.
genialny jest moment gdy zaskoczona słucha "wracamy" a potem przy "ale ja musze zobaczyc te światła" i "nie kombinować".
Myślę, że ta szlachetność mimo dzikości dodaje jej uroku. Gdzieś tam w dziewczynce zamkniętej w wieży jest wykapana księżniczka i spod powłoczki za krótkiej sukienki, bosych stupek wygiętych do środka widać pełną wrodzoną klasę i urok :) Pięknie to ujęli.