Wiedzialam ze warto ogladac ten film i sie nie pomyliłam!Ogladałam go z zapartym tchem.Najbardziej podoba mi sie rola ksiedza rozdartego pomiedzy "czystą" wiarą w jedynego Boga jakze cnotliwego i niegrzesznego,a "złym" pozadaniem do kobiety, ktora uwielbia powiesci Markiza De Sade!Pięknie została ukazana ta walka...
kontynuacja zycia sławnego pisaza który umarł w lochach za to ze pisał o zeczach erotycznych i nie dostepnych. Gorąco polecam ten film a z całego serca polecam jego książki np;( 120 dni sodomy, Powiedzieć wszystko i Julietta: Powodzenie występku). Mówie wam warto przeczytać. Pozdrawiam i całuje wszystkich fanatyków...
Nawet nie świetny. On jest GENIALNY!! Świetna kreacja Rusha, Phoenixa i nawet Winslet dała niezły popis... Oglądałam ten film z wypiekami na twarzy (to się nazywa perwersja:P) i było naprawdę warto! Polecam każdemu, nie koniecznie sadyście... PS: Ma ktoś książki De Sade'a pożyczyć:P????
SPOILER. Zamiast bawić się w "głuchy telefon" i dyktować słowa Markiza pacjentom cela po celi , wystarczyło podać mu papier, pióro i kałamarz dziurami w ścianach. Już widzę jakby wyglądał tekst tej powieści powtórzony przez trzech chorych psychicznie. Toby się Markiz de Sade zdziwił co sam stworzył :).
Może być nawet malutki.. znikomy.. ale żeby był ;):) Szukałam trochę.. ale nie znalazłam nic oprócz "Ptaków ciernistych krzewów" - ale to niestety serial i raczej go nie objerzę.. no chyba, że puszczą gdzieś w TV..
Uwielbiam filmy typu romans-dramat ... i myślę , że takie zakazane uczucie jest do nich świetnym...
1. Niedole cnoty – Pierwsza wersja Justyny. Ma około 100 stron a budową przypomina większość nowel ze zbioru „zbrodnie miłości”
2. Justyna czyli nieszczęścia cnoty – Druga i najsłynniejsza wersja przygód Justyny (która przyczyniła się do złej sławy Sade’a) różniącą się od oryginału tym że jest dłuższa (ok. 230 str.)...
"Car où moi être né ça plus être la France,
Nos splendeurs gothiques :
D’la caillasse en déliquescence
Taguée d'invectives exotiques…"
Chapeau bas francuskim Mistrzom!
Nic tak nie uwzniośla jak francuska literatura, muzyka i wino...
Bardzo dobry film, rewelacyjna rola Rusha, ciekawa treść, no i śliczna Amelia Warner jako
Simone. Szkoda tylko, że zagrała w sumie epizodyczną rolę i w efekcie nie za dużo razy pokazuje
się na wizji :)
jednak mama mojej koleżanki opowiadała, że jest obrzydliwy. czy ktoś mógłby tak szczerze
powiedzieć, czy rzczywiście jest warty obejrzenia i jakie elementy pozwalaja sądzić, że jest
obrzydliwy? Za wszelkie rady dziękuję
a miałam wtedy 13 lat, to pamiętam, ze miałam straszne wyrzuty sumienia po obejrzeniu go i nie mogłam dojść do siebie z ponad tydzień:D dziś mogę stwierdzić , ze jest to film dobry, można obejrzeć, ale dorośli zdecydowanie nie powinni puszczać go dzieciom:)
Film wciąga i jest ciekawy poza tym dobra gra aczkolwiek nie powinien był się tak skończyć trochę szkoda że w taki a nie inny sposób końcówka filmu sie potoczyła :)
No musze powiedziec ze film mi sie spodobal, fajny klimat, akcja toczy sie po kolei, nie ma
sekundy zeby sie nudzic!! Polecam goraco ten seans!
Czy dialog, który prowadzi Simone z panem architektem, (ten z 'mocno zaawansowanego' etapu ich romansu) pochodzi może z którejś z książek markiza? Jestem obłędnie ciekawa, czy jedynie napisano to na potrzeby filmu. Simone kupiła przecież wydanie 'Justyny', może to z tej książki? Choć z tego, co o niej wiem, to chyba...
więcej