Takich świetnie kontrastujących par w historii komediowego kina akcji ze świecą szukać! Przypomina się de Funes z Bourvilem w "Wielkiej włóczędze" czy Nolte z Murphym w "48 godzinach". Do tego wiecznie spóźniony agent Mosley plus notorycznie obrywający w ryło Marvin. Jedna z najlepszych komedii!
to na pewno nie najlepsza komedia kryminalna ale muszę przyznać, że bardzo dobrze oglądało mi się ten film ponieważ cały czas podtrzymywał mały uśmiech na mojej twarzy i będę miło go wspominał a o to chodzi w filmach rozrywkowych. Lekka rozrywka, nienachalny humor, dobre nie za szybkie tempo akcji. Jednym słowem miło i przyjemnie nie wysilając neuronów.
Ale jedna z najlepszych komedii kryminalnych czy też sensacyjnych. Dobrze zagrana i zgrana, oglądałem ją z zainteresowaniem dwa razy. Po prostu rewelacja i ode mnie 9/10