Nie rozumiem fenomenu tej muzyki,owszem nie jest to złe jako dodatek do alkoholu czy jakieś domówki ale czy to coś więcej?Źle też kojarzą mi się tamte lata to były bardzo złe czasy dla normalnych pracowitych ludzi.Wszędzie wałki,oszustwo,prostytucja,narkotyki,wyłudzenia.mafie brutalny początek kapitalizmu.Znam dokładnie tamte czasy bardziej niż przeciętny Polak z racji mojego zawodu który w tamtych czasach wykonywałem do tego moja rodzina prowadziła biznes pamiętam jaki totalny syf panował w kraju,teraz jest dużo bardziej normalnie w wielu aspektach.Ludzie nie wiedzieli jak funkcjonowała wtedy Polska większość Polaków nie wie pewnie do teraz że wtedy to był dopiero syf,w porównaniu z obecnymi czasami to wtedy było piekło na ziemi.A wracając do Zenka ,dla mnie to przyśpiewki do wódki nic więcej nie jest to zła muzyka ale też niczego wyjątkowego w tym nie wiedziałem i nie widzę a sam film jest taki ja owa muzyka