No to teraz przekonamy sie ile będzie widzów w kinach. Okaże się, czy Zenek jest gwiazdą którego słuchają wszyscy czy tylko jest napompowany przez media,tak by wyglądało że jest Bogiem wszechświata. Ja obstawiam to drugie. A jeśli film przebije ,, Kler " to nie będę miał więcej pytań. Odbierze mi mowę. Będę czekać już tylko na film o Sławomirze. Media lubią robić z celebrytów wielkie gwiazdy, tak jakby byli bogami wszechświata. Najpierw była Doda, Szatan i Rozenek a teraz będzie Zenek.