Nie jestem fanem Disco Polo, ani pana Martyniuka, dlatego film obejrzałem jako opowieść o kimś, kogo tak naprawdę nie znam. Jak dla mnie to ciekawe i zupełnie inne od współczesnej sztampy kino. Temat trudny, bo dotyczący żyjącej osoby. Ujęty momentami z żartobliwym przymrużeniem oka. Gra aktorów naprawdę dobra. Ktoś, kto zna z własnego życia klimat prowincji w latach przekształceń ustrojowych, odkryje w filmie o wiele więcej niż pokolenie 20-30 latków. Śledząc wpisy w tym wątku doszedłem do wniosku, że najbardziej zaszkodziło temu filmowi przyklejanie od początku politycznych łatek i recenzowanie przez pryzmat współczesnej wojny PIS-PO. Sala kinowa była pełna. Widocznie ludzie podobnie jak z muzyką, bardziej kierują się własnym gustem niż tym co jest trendy a co passe.
"Na filmwebie od 17 lutego 2020"
Aby podzielić się tym wspaniałym komentarzem założyłeś sobie konto na filmwebie i oceniłeś JEDEN film "ZENEK"!
Brawo, jestem pod wrażeniem. Ha, ha, ha! Nie mogę!
Po pierwsze zawsze musi być ten pierwszy raz. Po drugie w przeciwieństwie do ciebie zrobiłem to pod swoim imieniem, nazwiskiem i firmowałem twarzą. Po trzecie to forum służy do komentowania filmów , jak mniemam merytorycznego. Po czwarte ja dla odmiany jestem pod wrażeniem twojej merytorycznej odpowiedzi.