Aby obejrzeć „Zenka” nastawiłem się by go nie wyłączać po 5, 15 czy 30 minutach. Lubię oglądać filmy o ludziach co coś osiągneli, stąd moja wysoka ocena i wytrwałość by obejrzeć całość. Film generalnie nijaki, narracja różnych postaci z 2020 roku przed retrospekcjami gorsza niż seriale paradokumentalne w stylu Prawdziwe Historie czy Dlaczego Ja. Najbardziej rozwalił mnie występ Bad Boys Blue z 1988 r. (w szczycie popularności zespołu) na jakimś wiejskim festynie, w składzie i wyglądzie z 2020 r. Drugie co mnie rozwaliło, choć nie lubię Disco Polo to to że muzyki Akcentu i Zenka tam bardzo mało było. Trzecie to to, że Zenek wymyślił nazwę Disco Polo. Szkoda, że kilku aktorów, których cenię zgodziło się na grę w tym czymś.