PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=829225}

Zenek

2020
2,8 40 tys. ocen
2,8 10 1 39996
3,7 26 krytyków
Zenek
powrót do forum filmu Zenek

Do kina wybrałam się z czystej ciekawości,mimo wszystko oczekując czegoś wybitnie złego. Nie spodziewałam się ambitnej produkcji po tym, jak dowiedziałam się, że TVP maczało palce w tej produkcji. Film ten oceniam z perspektywy osoby, która jest średnio zainteresowana gatunkiem disco polo, niewiele wie o życiu Zenona i poszła bez nadziei na zobaczenie dobrego kina.

Wyszłam z sali ze zmieszanymi uczuciami. Całość, a zwłaszcza część gdzie grał Zając, była bardzo przyjemna. Sam Zając zagrał moim zdaniem naprawdę dobrze, starał się panować nad mimiką i gestykulacją jak u Martyniuka. Nie wiem na ile wydarzenia z filmu mają odniesienia do tych prawdziwych, ale ta część była całkiem spójna, lekka i ciekawa. Muzykę dobrano całkiem nieźle, gra aktorska pozostałych aktorów jakoś też specjalnie nie raziła w oczy. Parę razy się zaśmiałam, może z niezbyt wyszukanych żartów, ale jednak.

Film przestał mi się podobać w momencie, gdy na scenę wkroczył Czeczot. Nie rozumiem, po co go zaangażowano,zwłaszcza że innych aktorów nie postarzano... nowym doborem aktorów. Mało tego - facet kompletnie nie pasował do tej roli, a sam sprawiał wrażenie, jakby niespecjalnie chciał się wczuć w postać Zenka. Kompletnie mnie nie przekonał,wręcz jego obecność stała się irytująca.

Scenę z Limahlem jak i samą końcówkę z Czeczotem i Zającem pozostawię bez komentarza. W ogóle zakończenie - jak na moje w którymś momencie twórcom skończyły się pomysły, jak poprowadzić fabułę i odwalili totalny szajs zarówno z wątkiem kryminalnym, jak i Limahlem. Myślę, że te dwa wątki są chyba najbardziej tandetne w całej fabule, bo niewiele z nich wynika, są bardzo zrobione na siłę i ogólnie ma się wrażenie, że coś tu śmierdzi. Mi podjechało jakimiś Trudnymi Sprawami.

Brakowało mi w tym filmie jakiś nagrań archiwalnych, zdjęć, czegokolwiek, co nadałoby dodatkową wartość tej produkcji. Nie jestem fanką disco polo, ale zabrakło mi przede wszystkim utworów Akcentu - jak powstawały te najpopularniejsze hity? Jakie historie są z nimi związane? Tego niestety nie dowiemy się z filmu. Możemy za to obejrzeć udawane wywiady, w których grają również aktorzy. To miał być film biograficzny, myślę, że fani muzyki Martyniuka ucieszyliby się z jakiś mało znanych fragmentów nagrań jego koncertów. Sama w sumie mogłabym to zobaczyć.

Myślę, że wypisałam najważniejsze minusy tej produkcji. Myślę, że można było to zrobić o wiele lepiej, jednak nie zaliczyliśmy również dna, o którym taki wiele użytkowników krzyczy na tym forum.

Bawią mnie trochę ludzie, którzy burzą się bo Kurski, bo discopolo, bo kicz, bo mamy lepszych Artystów przez duże A i o nich filmu nikt nie zrobił. Poniekąd w jakimś stopniu również podzielam te opinie, tylko uważam,że wszyscy ci przeciwnicy zapomnieli o jednym ważnym fakcie.

Kicz to też element kultury szeroko rozumianej, czy to się nam podoba,czy nie. Jedni lubią tandetę i będą się w niej doszukiwać elementów artystycznych, drudzy kompletnie tego nie zrozumieją. Można o tym dyskutować bez końca. Miło by jednak było, gdyby chociaż postarali się racjonalnie skomentować film.

Zostawiam ostatecznie 4/10 za dobrą grę Zająca, muzykę, scenografię i ogólny wydźwięk części o młodości Martyniuka.