w oderwaniu od polityki , od Pisowskich sympatii/antypatii itp
po prostu jako film biograficzny ?
dla mnie całkiem niezły , fajnie odmalowany klimat epoki, niezły zaboeg z tymi coverami,
ogromny minus za nieuzasadnioną zamiane Zająca na Czeczota
cała reszta aktorów gra w obydwóch planach czasowych...