to nie jest zły film, to jest bardzo zły film
pusty, nadęty, fatalnie zagrany
najgorsze że o niczym, bo przestawiona tu historia zupełnie sir nie klei i do niczego nie zmierza
i na dodatek decyzja realizatorów, by zrezygnować z muzyki głównego bohatera!
jedno z większych rozczarowań
omijać bardzo szerokim łukiem
jak by co ostrzegałem