PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33486}

Zeszłego roku w Marienbadzie

L'année dernière à Marienbad
7,6 4 635
ocen
7,6 10 1 4635
8,4 19
ocen krytyków
Zeszłego roku w Marienbadzie
powrót do forum filmu Zeszłego roku w Marienbadzie

Nieskończoność

ocenił(a) film na 6

Oglądając film z początku starałem się interpretować obrazy na ekranie, ubierać je w szaty logiki, umieszczać w przestrzeni, ciele umyśle śnie. Po kilkunastu minutach mnogość pomysłów zacząłem zapisywać by po jakimś czasie zaprzestać, przytłoczony ich natłokiem.
Od koncepcji podróży po nieświadomych pragnieniach, przez wizualizację ukrywanych wyrzutów sumienia po koncepcje sennego koszmaru. Tą ostatnią jeśli już musiałbym wybrać uznałbym za dla siebie samego "oficjalną". O tym jednak później. Mniej więcej w 1/3 filmu uświadomiłem sobie, iż możliwości interpretacyjnych dzieła jest nieskończoność. Każda próba odpowiedzi na pytanie "o co chodzi?" jest zarówno dobra jak i zła. W wielu przypadkach wielorakość możliwych interpretacji uważam za aspekt pozytywny, w tym jednak dziele nie dociera to do mnie. Patrząc na białą kartkę również istnieje nieskończona ilość skojarzeń jakie może ona w nas wywołać. Coś podobnego czuje oglądając ten film. Jest on jednak piękny wizualnie, aktorzy uczuciowi a klimat niespotykany, czasem fascynujący. Nie wzbudził on jednak we mnie wielu uczuć, praktycznie żadnych. "Zwierciadło" Tarkowskiego, które nie daje nam na tacy rozwiązań pod tym względem do mnie dotarło. Obraz Francuski zaś nie. Wszystko co dzieje się na granicy zmysłów poznania i skojarzeń stało się tu dla mnie puste z uwagi na zbytnią przesadę w skrajnym braku odpowiedzi na pytania widza. Artysta, powinien być enigmatyczny perfekcję uzyskał w tym zakresie wyżej wymieniony Tarkowski czy subtelne kreślący ludzkie dusze Bergman, jednak, Resnais wraz ze scenarzystą w mojej subiektywnej ocenie poszli nieco za daleko. Rozumiem, iż dla wielu może być to zaletą, jednak nie dla mnie. Wprowadziło to do obrazu nudę jakby scenarzysta nie wiedział co powiedzieć. Uzasadnienie w takiej konwencji widziałbym gdyby dzieło trwało o połowę krócej. Półtorej godziny mnie znudziło. Zachwycił mnie zaś w dziele aspekt estetyczny. Piękne zdjęcia, sugestywny montaż... perfekcyjnie.

Po narzekaniu czas na moją interpretację. Obraz jest sennym koszmarem kobiety lub mężczyzny. Wskazywałaby ma to maniera montażu przenosząca wydawałoby się spójne logicznie wypowiedzi bohaterów i interakcje z jednego miejsca w inne w kolejnym ujęciu. Sny często mimo pozornego ciągu swojej" fabuły" zmieniają jej tło. Jeśli to sen mężczyzny uważam iż dramat koszmaru polega na stracie ukochanej, która go nie pamięta i wychodzi za innego, zaś z perspektywy kobiety koszmar polega na zdradzie ukochanego i zapomnieniu o nim, którego jest świadoma jako swoista obserwatorka snu.
Moja osobista ocena to 6, nie odmawiam jednak dziełu wyjątkowości. Film trzeba z pewnością zobaczyć, bo warto samemu wyrobić sobie opinie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones