hej kochani
jakże piekniutki film przed Nami! piękny wizualnie, natomiast brzydki od strony treści, powiedziałabym.
jestem sfrustrowana, bo nic nie rozumiem, wszystko się rozpływa.
głęboko wierze, ze ktoś pociął taśmę, źle posklejał i obejrzałam jakaś dziwna wersje. teoretycznie fabuła ma sens, ale praktycznie wcale nie ma.
nie każcie mi tego tłumaczyć.
i wszystko płynie płynie płynie rozpływa się
ładny ogród
i wystrój wnętrz
podoba mi się, ze dialogi subtelnie haczą o poezję albo coś okolopoetycznego. podnosi mnie to na duchu w momencie, gdy jestem oszołomiona brakiem logicznego przebiegu wydarzeń w głowie
możliwe, ze to przez rachityczny charakter dialogów, możliwe, ze przez moje zmęczenie.
pragnę dodać, ze oglądałam wersje z nieudolnymi polskimi napisami (zawsze ogladam z angielskimi; to zrządzenie losu) i zapewniam, ze niemal każde zadanie było napisane źle ortograficznie. to odjęło teatralności, elegancji, szyku. poirytowało mnie całkiem, ale z drugiej strony ten przypadkowy kontrast pasował do roztrzepanego charakteru prowadzenia narracji
dziękuje i polecam