Zgon na pogrzebie
Death at a Funeral
2010
powrót do forum filmu Zgon na pogrzebie 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 4 ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 7
Wersja angielska jest dobra i sądziłem, że amerykanie jak zwykle spie_rzą to. Ale nie. Tym razem udało im się stworzyć coś lepszego. Aktorzy grają lepiej, a i całość jest zabawniej zrealizowana mimo iż to to samo co pierwowzór. No i aktorki są duuużo ładniejsze.
Polecam, Jeśli nie oglądałeś wersji angielskiej to niczego nie straciłeś.
Od doprawdy? I twoja wypowiedź jest merytoryczna? Napisałeś tylko Troll i że każdy może mieć własny gust. No i kto tutaj wychodzi na Trolla. Eh... filmweb zszedł już na psy, przez takich trolli jak ty i dlatego coraz rzadziej tutaj zaglądam i jestem częstszym gościem iMdb. A wszystko przez takie małoletnie i niedojrzałe trolle.
Zaglądasz tutaj tylko po to byle coś napisać. Nie ważne jest przy tym dla ciebie czy to co piszesz ma jakąś wartość. Piszesz byle pisać. Sam trollujesz i by odwrócić uwagę od siebie zarzucasz to innym. Jesteś samotnym zgorzkniałym i nielubianym dzieciakiem, ale na co liczysz. Nikt cię tutaj nie polubi, kumpli tutaj nie znajdziesz. Znajomi z internetu to tylko takie wydmuszki, puste to i pozbawione wartości.
Co się zaś tyczy filmu to jest naprawdę świetny, W odróżnieniu od wersji angielskiej, która jest flegmatyczna ma wartką akcję. Gagi i skecze również są zabawniejsze, głównie dzięki świetnej obsadzie aktorskiej, w której znalazło się wielu znanych i lubianych komików kina amerykańskiego. Szybko zmieniające się sceny z mnóstwem zwrotów akcji sprawiają, że widz się nie nudzi. Humor jest dokładnie taki sam jak w wersji angielskiej tylko w większej dawce. Gorąco polecam, nawet tym, którzy już obejrzeli wersję angielską. Naprawdę warto!
:D Pokochałem Twój tekst :D Dla mnie ten amerykański zgon to porażka jak ich mało ale jak wspomniałem każdy ma swój gust.
Hmm... jestem tutaj? aha... hmm... gdzie ja właściwie jestem? a... już wiem... forum... tak to forum! trzeba coś napisać... będę oryginalny i napiszę: "Troll. Chociaż każdy może ma własny gust.". Ale mu dokopałem. A jak mi odpisze to mu znów napiszę że: " jak wspomniałem każdy ma swój gust." i.. że "Troll". Tak... ale im dokopię... wszystkim będę pisał, że są trollami... ale jestem genialny i oryginalny... jestem tutaj najmądrzejszy... nikt mi nie podskoczy. Hę... nikt, bo wszyscy to trolle, tylko ja jestem tutaj normalny i mam coś do powiedzenia...
...
...
hm...
niech pomyślę...
...
trzeba by jeszcze coś napisać...
...
hm...
już wiem co napiszę!
Troll. Chociaż każdy może ma własny gust.
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Na pewno chodziło ci o "jak ich", a nie o "jakich", bo to robi kolosalną różnicę?
Tak, cyfrowy ma rację - pryszczate małolaty, ale co poradzić...