Wiadomo było od początku, że remake nie będzie tak dobry jak pierwowzór. Mimo to łudziłam się, że osadzenie akcji w USA i to jeszcze w społeczności afroamerykańskiej pozwoli na stworzenie kilku nowych śmiesznych scen.
Zadanie niestety przerosło Amerykanów :( Nie byli w stanie wykorzystać palety swoich najlepszych komików i powstała tania kopia, która nie ma w sobie nic nowego i kładzie wszystkie gagi jeden po drugim. Nie ma sensu oglądać tego filmu. Starta czasu :(