Kto nie obejrzał filmu Holland (do końca!), nie ma prawa się wypowiadać o przesłaniu tego filmu. Kto nie przeczytał "Mein Kampf"... :D
W punkt. Analogicznie kto nie polizał gwna na patyku nie ma prawa do oceny, że to nie może być smaczne ;-)
I to jest recenzja widzą TVP. To jest gównp, bo jak powiedział dureń Duda, tylko świnie siedzą w kinie.
Pańska analogia miałaby sens gdy Zielona Granica miała premierę w tym samym czasie co Mein Kampf a nie blisko sto lat później
Kto jest idiotą, też nie powinien się wypowiadać...więc lepiej już po prostu zamilknij
W punkt tylko zapomniałeś dopisać że spokrewniona z Bierutem któremu na kołach wysiadywała
Obejrzałeś choćby początek? Nie, bo nie mogłeś jeszcze obejrzeć. Co więc oceniasz? Plakat, nazwisko reżysera, tytuł? Bo filmu na pewno nie.
To tak naprawdę po co filmy oglądać? Wystarczą spojlery, albo ktoś mi opowie i wystarczy hehe.
raczej: kto nie zna się na Marsie, nie powinien o nim pisać, bo nie będzie mieć nic sensownego do przekazania.
Ja o Mein Kampf też się nie wypowiadam, nie czytałem, natomiast wiem, że jego autor urządził masakrę milionom ludzi - tak, w tym Polakom. Nic podobnego o Holland nie słyszałem.
Wystarczy zobaczyć kłamliwe fragmenty szczujące Polskę i Polaków. Nie trzeba się męczyć i oglądać cały paszkwil holland.
Kto nie przeżył II wojny światowej nie powinien krytykować Hitlera. Kto nie żył za czasów Stalina, nie powinien krytykować Stalina. Kto nie był na granicy, nie powinien się wypowiadać.
Chyba się tak pan zafiksował, że nie zrozumiał mojego komentarza. Nie wspomnę, że wszędzie pan wkleja tą samą odpowiedź. To była ironia. Bo ta osoba, której wpis komentowałam, pisała m.in. że nie można krytykować Main Kampf jeżeli się nie czytało. A podobno tego się nie da czytać, bo to takie głupoty. A podatnym mózgom może namieszać. Osoba, która potrafi zrozumieć ironię, będzie wiedzieć, że mimo że się nie żyło w czasach Hitlera czy Stalina, to można ich krytykować. I tak samo nie powinna się wypowiadać o granicy osoba, która prawdopodobnie tam nie była, czyli pani Holland. Sama nie jestem zwolenniczką tego filmu i nie, nie oglądałam, ale już widzę, że to spojrzenie jednostronne, mające grać na sumieniach, bo wiadomo, że każdy (tylko nie potwór) będzie współczuć kobiecie w ciąży. To manipulacja. I jakkolwiek pani Holland nie ma wpływu na własne pochodzenie, podejrzewam, że nawet by się znalazło dzieci Hitlera, to już na własne czyny ta pani ma. Powinna pokazać wszystkich migrantów na granicy. Nie tylko tych biednych, ale też tych, którzy rzucali kamieniami, szturmowali granicę niepodległego państwa. Nie wzięła się za problem migrantów od strony Włoch i Grecji, do których podobno nawet się strzela. Nie pokazała problemów, jakie by wyniknęły bezkrytycznemu wpuszczaniu migrantów, a powinno się zlikwidować źródła napędzania migrantów na Europę, zaprzestać sprzedawania broni stronom, które wywołują wojnę. Tak więc nie trafił pan.
Kto nie bral udziału w Powstaniu Warszawskim, Bitwą pod Grunwaldem, II WŚ itd też nie ma prawa się na te tematy wypowiadać. Taki jesteś inteligent. Żal mi ciebie
Kto nie przeczytał wszystkich dzieł Marksa, Engelsa, Lenina i Mao, ten nie ma prawa wypowiadać się o komuniźmie, w tym o żydokomunie.
Bredzisz. Ja przeczytałem Mein Kampf dlatego mogę się wypowiadać o MF, filmy Holland jeszcze nie widziałem, więc jedyne o czym mogę się wypowiadać to to co sądzę o samej autorce z jej wcześniejszego kina, wypocin na FB, ewidentnego upolitycznienia, braku osobistych doświadczeń a nawet bytności na granicy, wykorzystania politycznego tego filmu, oraz bredni jakie tu ludzie popierający/degradujący ten film wypisują. Ale filmowi nie dałem oceny, i się o nim nie wypowiadam.
Średnio odnieść ocenę do czegoś czego się nie widziało. Stąd nikt nie bierze Ciebie na poważnie