PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=862}

Zielona mila

The Green Mile
1999
8,6 1 milion ocen
8,6 10 1 1037314
7,0 60 krytyków
Zielona mila
powrót do forum filmu Zielona mila

Oglądając po raz kolejny ten film postać Johnna Coffey'a skojarzyła mi się z Bogiem. Uświadomiło mi to m.in. jak bardzo musi Bóg cierpieć kiedy widzi jak niewinni ludzie sa krzywdzeni czy w ogóle co sie dzieje na świecie.. Jakos wcześniej niby wiedziałam o tym, ale chyba nie do końca to do mnie docierało.. Temat ten kieruję oczywiście do osób wierzących w Boga i w to, że to nie On jest winien sytuacji jaka panuje na świecie.

ocenił(a) film na 10
Montana_3

Hmm... No ciekawie. Co do Boga - jestem osobą wierzącą,ale patrząc na teraźniejsze czasy i to,co dzieje się na świecie,jak w ludziach rośnie gniew,chciwość,zazdrość i nienawiść to jakoś coraz bardziej zaczynam w tego Boga przestawać wierzyć. Niby jak Biblia mówi i uczono nas tego w szkołach,że niby przy nas są Anioły Stróże,które nam pomagają... W dupie! Gdzie nam pomagają?! Ja modląc się do Boga i chodząc do kościoła bardzo często modlę się o pewne rzeczy jak np: o zdrowie dla mojej rodziny,ale jakoś nie widzę,żeby tak było! Czemu Bóg nam jakoś nie może pomóc? Tyle ludzi się do niego modli z prośbami,ale jakoś on tych próśb nie wysłuchuje. Cóż,to jest mój pogląd.
Pozdrawiam