Jest kilka wad (np. momentami troszeczkę zbyt ckliwy, a innym razem mógł być nieco brutalniejszy, co by dodało jeszcze realizmu i powagi), ale wiecie co jest w tym filmie największym "niedopatrzeniem"? - Nikt tam nie palił papierosów! :) A w tamtych czasach to niemożliwe... Według mnie film jest świetny, ocena co najmniej '9' ;)
No faktycznie jak smażyli na krześle elektrycznym tego francuza to było mało brutalne ! To co byś ty chciał żeby jeszcze pokazali ? A podrugie ten film to nie jest piła czy hostel, on jest dramatem !
Jedyne do czego mogę się doczepić to do sceny kiedy nakładali tą niezmoczoną gąbkę to nikt od razu nie spostrzegł że jest słucha , bo jak była egzekucja Indianina to podczas zakładania gąbki woda aż sie lała po całym worku który miał na głowie, a natomiast u francuza nawet kropla nie poleciała na co powinni zwrócić uwagę, potem dopiero nagle spostrzegł "szef" ( jak było za późno) że coś jest nie tak. Co nie zmienia faktu że Zielona Mila jest arcydziełem według mnie.
eee nie ma co sie czepiac autora tematu , podejrzewam ze autorowi po prostu brakowalao bardziej innych motywow brutalnosci niz akurat motywu egzekucji francuza/johna.
heh apropo papierosow to fakt patrzac na inne filmy o tematyce wieziennej gdzie niektorzy nawet ryzykuja zycie zeby przemycic paczke fajek;) jednak ten film nie byl tak czysto 'wiezienny' jak np krol gatunku Skazani na Shawshank
pozdro!
_
Co do papierosów autorowi wątku nie chodziło o to że film jest czysto wiezienny tylko bardziej o to że toczył się w latach 30 gdzie wtedy faktycznie wszyscy sobie podpalali:)Znamy przecież wszyscy filmy o mafii i zadymione gabinty.Przykładem może tu być np film pod tytułem "Ostatni Sprawiedliwy" z Bruce'em Willisem.Oczywiście obie tezy są poprawne i żadnej nie podważam
Pozdrawiam
Adam