Uważam, że nie powinno być kary śmierci, skazując kogoś na śmierć stajemy się taki samymi zwierzęciami jak ten morderca. Tylko Bóg ma prawo decydować o naszej śmierci.
Powiedz to dzieciom, które zostały np. zgwałcone, torturowane i zamordowane. powiedz to ich rodzinom.
Myślę że większą karą dla takiego "kogoś" co to uczynił większą karą będzie pobyt w więzieniu (oczywiście dożywocie). Pedofile są naprawdę niszczeniu w więzieniu przez innych osadzonych.
Dozywotnie wiezienie bez mozliwosci ubiegania sie o wczesniejsze zwolnienie to najlepsza kara dla takich "ludzi".
Z moich podatków oczywiście. Ja mam klepać biedę, żeby wyżywic mordercę - fajny układ:)
Dlaczego z naszej kasy, dla mnie to jest durnota, abyśmy my uczciwi obywatele płacili za jakiegoś śmiecia. Powinni sami zapewniać sobie wyżywnie, np: pracując na działkach przygotowanych w zakładach. Nie powinno też być żadnych udogodnień dla takich ludzi, małe ciasne pomieszczenie i jedno łóżko i nic więcej. Kara powinna być dożywotnia bez możliwości zwolnienia.
Czasami to mnie, aż szarpie jak ktoś mówi ile wynosi utrzymanie jednego więźnia.
Jeżeli więzeinia wyglądałyby tak jak mówisz to ok, kara śmierci byłaby wtedy niepotrzebna, ale jest jak jest. Uczciwi ludzie zarabiają na kryminalistów.
pewnie, że większa kara - ciepłe obiadki za darmo, raz w miesiącu prostytutka. Taki ktoś ma lepiej niż człowiek na wolności, bo nie musi martwić się rachunkami i jak tu wyżyc za marną pensyjkę. Pedofile może mają źle w więzieniu, ale mordorcy nie. Weź takiego seryjnego mordercę, który ma na sumieniu kilkanaście ofiar wsadź do więzenia i żyw z naszych podatków - w dodatku taki ktoś może liczyć na szacunek współwięźniów. Żyć nie umierać.
Czyli co, lepiej kogos takiego zabic?? A prawdopodobienstwo ze ktos taki jednak jest niewinny (co sie na pewno zdarza) nalezy wkalkulowac i uznac ze jakies niewinne przypadki tez musza sie trafic??
Są sprawy w których jest 100% pewności, czy ktoś jest winny. I uważam, że kara śmierci powinna być, ale tylko wówczas, gdy nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, że podejrzany jest winny.
Obronca Johna jakos szczegolnie nie przylozyl sie do swojej roboty ale w dzisiejszych czasach obroncy potrafia tak podejsc do sprawy ze nigdy nie masz 100% pewnosci ze ktos jest winny.
Przejrzyj sprawy m.in. Mansona, Bundy'ego i Baniszewski. I powiedz czy są w nich jakies wątpliwości.
W więzieniu powinien być ostry rygor bez żadnych udogodnień. Życie jak w średniowieczu i już.
Tym bardziej jak mozna kogos skazywac na kare smierci mając takie liche dowody jak w tym filmie. Wiadomo ze to tylko film ale ciekawe ile w calej historii niewinnych osob skazano na kare smierci...
Na pewno więcej niewinnych osób zginęło podczas Inkwizycji niż państwowych egzekucjach.
Przyznam Ci rację. To co się działo podczas wypraw krzyżowych też nie było za piękne. Krzyżowcy w imię wiary zabijali, gwałcili i rabowali. A Watykan wmawiał im, że jeśli zabiją kilku wyznawców innej wiary to odrazu dostaną się do Nieba.
Szczególnie w tamtych latach tych czarnej karnacji skóry. Wystaczyło, że ktoś był czarny to jako pierwszy został oskarżany i często skazywany na śmierć.
Masz rację. Ale skoro już demonizujemy karę śmierci to nie zapominaj, że kiedyś wystarczyło być niewierzącym, albo miec padaczkę, żeby zostać skazanym na śmierć.
Skazanym na karę śmierci w bardzo okrutny sposób. Wystarczyło, że nawet ktoś podejrzewał cię o prowadzenie czarów. Podaczka często była brana za opętanie.
Jeśli chodzi o karę śmierci w dzisiejszych czasach to jestem ZA nią w przypadku gdy nie ma żadnej wątpliwości ze to oskarżony popełnił ciężkie przestępstwo i był wtedy w pełni świadom dokonywanych przez siebie czynów.
Nie do końca zgadzam się z tobą, że tylko Bóg może odbierać życie. Jeżeli chodzi o łamanie prawa ustanowionego przez ludzi to tak, nie można skazać na karę śmierci w przypadku niepłacenia podatków, czy łamania przepisów ruchu drogowego itp. Jednak w Starym Testamencie jest napisane, że Bóg kazał uśmiercać za śmierć, "Oko za oko, ząb za ząb" na pewno o tym słyszałeś. Jest też nawet na temat homoseksualistów, aby ich kamieniować. Widzisz co się dzieje na świecie, jakie zboczenia i morderstwa się szerzą. Jestem za przywróceniem kary śmierci dla morderców i pedofilów. Co dotyczy homoseksualistów to nie będę się wypowiadał, jestem tolerancyjny, ale nie dla bandytów.
Może ujmę to tak Tylko Bóg powinien odbierać życie. I ja też nie jestem za karą śmierci, mimo że rodzice zgwałconych/ zamordowanych dzieci by tego chcieli. Ale w tamtych czasach kara śmierci była niestety więc może Ci co wykonywali egzekucje nie byli do końca winni bo przecież takie było prawo więc można powiedzieć że prawo było głupie, teraz kara śmierci jest legalna w Texsasie i nie wiem czy w jakimś państwie jeszcze. W każdym bądź razie ja NIE jestem za karą śmierci i tyle.
Pięknie napisane. Ciężko stwierdzić kto był winien, czy przypadkiem nie bardziej winni byli ci co skazywali.
rowniez jestem absolutnie przeciw karze smierci, to jak odplacanie sie pieknym za nadobne. morderca czy gwalciciel powinien spedzic reszte zycia za kratkami bez mozliwosci wczesniejszego zwolnienia, nie bawmy sie w Boga
"morderca czy gwalciciel powinien spedzic reszte zycia za kratkami bez mozliwosci wczesniejszego zwolnienia,"
Za Twoje podatki.
No właśnie i tutaj nie podoba mi się, że za nasze podatki. Ja nie mam zamiary dawać na jakiś przestępców kasy. Chociaż jest przeciw karze śmierci.
Czytałam dwa razy. Film jest wierną ekranizacją - nawet niektóre dialogi są takie same. Moim zdaniem film jest minimalnie lepszy, ale oczywiście zawsze będe twierdzić, że warto również zapoznać się z książką. Więc polecam.
Więc chyba i ja przeczytam tą książkę, może w wakacje. Bardzo mnie to cieszy że film wiernie oddaje książkę:)
czyli King tez popierał karę śmierci niech lepiej pisze horrory niż takie historyjki
King nie popierał kary śmierci - weź analfabeto najpierw przeczytaj ksiązkę bo się ośmieszasz.
prawdziwy winny poniósł zasłużoną karę ZOSTAŁ ZABITY więc King uważa ,że zwyrodnialcy ,mordercy zasługują na karę śmierci .
Myślę że nie jestem aż takim analfabetą a książki często czytam ,obecnie lekką i przyjemną literaturę fantasy
On został zabity, o to, żeby nam pokazać, że przez karę śmierci zabijamy nieinnych ludzi. Celowo postac Johna ukazana była jako święta, ponieważ przez to twórcy podkreślili tylko, że przez egzekwowanie kary śmierci zabijamy ludzi, którzy przysłużyliby się społeczeństwu. Gdyby Johna uniewinnili ten film popierałby karę śmierci - gdyż pokazałby jasno, że państwo zabija tylko osoby winne. Weź w końcu zacznij myśleć, albo skończ z trollowaniem, bo wydaje mi się, że aż tak tępy nie jesteś, a Twoje wypwiedzi są zwykłymi prowokacjami.
"że przez egzekwowanie kary śmierci zabijamy ludzi, którzy przysłużyliby się społeczeństwu." hahahhahahahhahahahah
nie o to chodzi moja droga
Nie rozumiem Twojej filozofii. Albo jestes trollem, alboi uporczywie chcesz zinterpretowac film nie tak jak trzeba. A Twoja ostatnia wypowiedź -no cóż, skąd wiesz, ze nie o to chodzi? przecież książki nie czytałeś, więc skąd możesz to wiedzieć?
to co piszesz jest śmieszne po prostu ....pozbywamy się ludzi ważnych dla społeczeństwa :
psychopatyczni mordercy ,zwyrodnialcy -no śmietanka towarzyska nie ma co
A czy ja napisałam, że zgadzam się ze spojrzeniem Kinga na karę śmierci? Ja jestem za karą śmierci, a ten film i książka ją potępiają.
Wcale ich nie bronię. Piszę Ci tylko o czym jest film. To, że mam inne poglądy nie znaczy jeszcze, że film ma mi sie nie podobać i nie zmusza mnie do myślenia.