Uważam, że nie powinno być kary śmierci, skazując kogoś na śmierć stajemy się taki samymi zwierzęciami jak ten morderca. Tylko Bóg ma prawo decydować o naszej śmierci.
To że King napisał o karze śmiwerci nie znaczy że za nią jest. On pisał o czasach w których kara smierci była legalna
teraz też jest legalna w Stanach
no skoro tak to King nawet nie próbuje by jego książki były czymś więcej niż ckliwymi opowiastkami z elementami fantasy
Akurat kara śmierci nie może być fantasy skoro była legalna.Teraz legalna jest w Teksasi i gdzieś tam jeszcze. Ale napewno nie było to fantasy.Czy to oznacza że jeżeli autor nie jest za karą smierci to nie moża napisać o kimś kto tą karę wykonuje? Przecież jak scenarzysci piszą o mordercach czy to znacz ze są po stronie zła? No chyba nie
fantasy -chodziło mi o to uzdrawianie i muchy wylatujące z ryja
no tak ileż już było takich filmów właśnie dlatego zielona mila ginie w tle
A mi się tam podoba,i nie pamiętam takich filmów jak zielona mila.Co prawda są filmy do siebie zbliżone jak np.Skazani shawshank, czy Prawdziwa zbrodnie. Każdy z tych filmów dla mnie ma swoją magię, i każdy ogląda się inaczej
rok przed skazanymi powstał znakomity W imię Ojca o wiele lepszy od dziełka Darabonta
w 1979 roku powstał też Midnight Express który o wiele lepiej niż skazani traktuje o przemianie jaka zachodzi w człowieku po długoletniej odsiadce
Wedle wielu badań obecność kary śmierci zmniejsza przestępczość bo bandyci się jej boją. To jest kluczowy argument za karą śmierci, skutecznie odstrasza. Spójrzcie tylko na dzisiejszy wymiar kary w Polsce, morderca zabija człowieka dostaje 12 lat za nie umyślne i wychodzi po siedmiu (mając w więzieniu dużo lepsze warunki niż na wolności). To czego ten morderca będzie się bać? Co powstrzyma go przed kolejnym przestępstwem?
dokładnie takiego mocnego argumentu używa wspaniały polityk Janusz Korwin Mikke i ja się z tym zgadzam .Jest to niezaprzeczalna prawda .
Ciekawe jakie byłyby wyniki w naszym kraju , jakby przeprowadzić głosowanie wśród społeczeństwa, aby wybrali czy kara śmierci ma obowiązywać w Polsce? Może, jeszcze sposób wykonania tej kary.
Nie obrażaj zwierząt, za kogo ty się masz?! Zwierzęta zabijają by przeżyć, w przeciwieństwie do niektórych ludzi, więc to porównanie jest nie na miejscu.
Z pozostałą częścią wypowiedzi się zgadzam, kara śmierci do niczego nie prowadzi.
Czy obrażam zwierzęta? Raczej nie. Z przytoczeniem zwierząt chodziło mi bardziej o to, że zwierzęta nie mają duszy, a my skazując ludzi na śmierć też zachowujemy się jak jakbyśmy nie mieli duszy.
Dla pedofilów i gwałcicieli, poza dożywotnim więzieniem, powinna być jeszcze kastracja. I to przez odcięcie "czegoś".
No bo czy takie siedzenie kilkadziesiąt lat w izolatce (i od czasu do czasu pracowanie na własne utrzymanie, nie będę z moich podatków płacić za takich zbrodniarzy) nie jest straszniejszą wizją niż szybka śmierć?
Śmierć przez kastrację...
W podobny sposób zginął Czyngis Chan Temudżin. W ksiązkach jego śmierć opisana jest inaczej, ale każdy dobry historyk powie Ci, że Czyngis Chan Temudżin zginął, przez swoistą kastrację.
Podczas nocy poślubnej upił się do nieprzytomności, a jego żona paznokciami rozdarła mu jądra. Biedak umierał 3 dni. Mówię serio, każdy historyk, znający się na tamtym okresie Wam to powie...
Także śmierć przez kastrację... Czemu nie?