Pomysł genialny, aktorstwo najlepsze(Hanks poprostu przesadził). No i płakałem jak dziecko...Polecam wszystkim, bo film jest poprostu kapitalny!
Ja ryczałam 4 razy, jak najpierw spalił ten debil Percy Michaela Jetera (Dela w filmie), to było okrpone, bo ten pan tak naprawdę był taki przyjemny i jeszcze jak mu powiedział przed smiercią,ze ta myszka wcale nie trfi do mysiego miasta, bo takowego nie ma, to aż wybuchnęłam... ;/ Potem jak na krześle był John Coffey, potem jak myszka była w tej szopie na wzgórzu i jak stary hanks powiedział swoja pokutę. Bardzo wzruszająy film. GORĄCO POLECAM!!!!!!!!!
zgadam się!! , doskonały pod każdym względem, trzeba być chyba kompletnie wyzbytym z uczuć żeby przejść koło niego obojętnie...
A ja najbardziej płakałam jak John oglądał film... Ten wyraz twarzy, którym aktor pokazał tak, jakby naprawdę pierwszy raz oglądał film... Genialne!
to właśnie ta scena ...
http://pl.youtube.com/watch?v=0KMnAm7fiUo&mode=related&search=
Oglądałam ten film około 6 razy i za każdym razem ryczę- zawsze ;) i obawiam się, że ten stan rzeczy nie zmieni się nigdy.
Co tu wiele gadać- film jest niesamowity i cudowny :) wielka szkoda że trwa jedyne 3 godziny
Film po prostu niesamowity. Cudowny film o cudotwórcy. Tom Hanks jak zwykle grał wyśmienicie, ale nie tylko on, wszyscy aktorzy niezwykle przekonywująco grali swoje role. Mnie osobiście najbardziej wzruszyła scena, zabicia pana Jingelsa (myszki) oraz niepochamowany płacz młodego strażnika w czasie egzekucji Johna Coffeya;-( Pozdrawiam wszystkich fanów tego niezwykłego, magicznego, cudownego filmu.
"niepochamowany płacz młodego strażnika "
Dean Stanton (Barry Pepper) mój ulubiony aktor i ulubiona rola z tego wspaniałego filmu, także bardzo podobało mi sie jak spazmów dostał i razem z nim ryczałam ...
Zgadzam się. Jedyny film fabularny, na którym płakałam od wielu lat. Piękny, wzruszający, wartościowy.