eee... tak się składa że "Zielona Mila" nie jest niezłym filmem. Dałeś mu ocenę bardziej adektwatną do kolejnej części "American Pie" czy innych gniotów z gwiazdami pokroju H.Duff.
Zielona mila jest dobrym filmem ale wiecej niz 7 nie moge dac, wiec uwazam ze kolega dal dobrą ocene, a kolejna czesc american pie nie zasługuje na wyzej niz 1, wiec to jest roznica
To był tylko przykład :) ja gratuluję gustu jeśli oceniasz na 6.5 jeden z najwybitniejszych obrazów kinematografii. Ale czego można oczekiwać od średnio rozwiniętego "ziomka" po podstawówce
z wyrazami szacunku pozbawiony gustu "bartik"
i mówi to osoba która w ulubionych ma "Czarodziejki", czy to tez jedno z najwybitniejszych dziel kinematografii panie po gimnazjum?
zauważyłem jeszcze że "zielonej mili" w ulubionych nie masz, tak więc "Czarodziejki" muszą być dla ciebie czymś lepszym niż "jednym z najwybitniejszych obrazów kinematografii"
jeszcze raz gratuluję gustu
z wyrazami szacunku Leon
"To był tylko przykład :) ja gratuluję gustu jeśli oceniasz na 6.5 jeden z najwybitniejszych obrazów kinematografii. Ale czego można oczekiwać od średnio rozwiniętego "ziomka" po podstawówce"
Czemu się rzucasz? Jemu ten film się spodobał średnio, ale to nie znaczy byś od razu zaczął go wyzywać. O gustach się nie dyskutuje, nie wiesz?
Ja sam odpisałem mu dlatego, że ocenił film na 6,5/10, a napisał, że, cytuję: "całkiem niezły film dobre kino, więcej takich fimów 6,5/10". Dla mnie było trochę nielogiczne, że napisał, że oczekuje więcej takich filmów, a ocenia go tak kiepsko. Ale czy zacząłem go wyzywać? Miejcie ludzie trochę dla siebie kultury.
dzieki abel, widze że przynajmniej kilka osób na tym forum ma rozum
wg mnie 6,5 to nie jest slaba ocena, powiem więce 5 tez nie jest slaba moglibyscie miec do mnie pretensje gdymym wystawił 1,2 lub 3, ale osobe która wystawiłaby temu filmowi 4 tez bym zrozumiał, byćmoże film był poniżej jej oczekiwań, tak jak rozumiem osoby które dają mu 9, bo może dla nich jest on rewelacyjny, nie mi to oceniać, przyjmuje to z pokorą
pozdrawiam, więcej obiektywizmu i zrozumienia
Tak to już jest na forach internetowych. Wkurzają mnie tacy ludzie, co to obrażają innych z błahych dla mnie powodów, nie są tolerancyjni dla innych i nie przyjmują do wiadomości, że ktoś akurat ma inne zdanie na jakiś temat. Takie czasy... Nie ma co się jednak przejmować takimi prymitywami.
Pozdrawiam
Kurcze, zdaje się, że kogoś obraziłem, nazywając go prymitywem, a napisałem wcześniej, że tego nie robię. Cóż, nie mogłem się powstrzymać...
nie wiem czy ktoś zauważył, że ocena 6.5 oscyluje tu w ocenach 'niezły' i 'dobry'. Kolega Leon napisał, że film jest "niezły" więc o co Wam ludzie chodzi? ja uważam "Zieloną Milę" za arcydzieło (1o/1o). Jeden z najlepszych filmów jakie widziałam.
z wyrazami dzacunku
chmurzasta
Ocena adekwatna do filmu. To nie jest wcale "jeden z najwybitniejszych obrazów w historii kinematografii". Nie wiem kto wam naopowiadał takich bzdur.
Buehehe. 10/10 dla basi za tą połówkę :D
Co do ludzi "zdziwonych" to ja się bardzo im dziwię. Leon napisał, że film jest niezły, a ocena 6 to ocena "niezła". Gnioty dostają oceny 1/10 - 2/10 ale nie 6/10. To pozytywna ocena.
Dla mnie osobiście "Zielona mila" zasługuje nawet na 8/10.
chyba trochę zmieniłem zdanie na temat tego filmu, wróciłem do niego licząc na to ze czegoś nie dostrzegłem, że cos przeoczyłem
po drugim seansie jestem zmuszony zmienić ocene ,
juz nie 6,5/10
teraz to 4,5/10
film ok, nie mam zastrzeżeń, ale też nie mam nad czym sie zachwycać dlatego nie mogę wystawić 5
Moim zdaniem ten film zasługuje na coś wiecej niż 4,5 a nawet 6,5 ale nie kwestionuje zdania innych. Po prostu dajesz tyle na ile osadzasz i koniec a co do komentów co tak mało to lepiej dac sobie spokoj. o gustach sie nie dyskutuje
Jak ten film jest tylko "dobry" to ja jestem w Holandii i piszę tego posta siedząc w wiatraku - a w zębach trzymam łodygę tulipana. Pierwszy raz Zieloną Milę oglądałem w TV. Na C+ Oczywiście - widziałem reklamy tego filmu ale internetu ani komputera to ja jeszcze nie miałem. Więc opinii ludzi też mi brakowało. Wyrobiłem se więc własną. Zieloną Milę oglądałem na C+ z 4 razy. Teraz mam ten film na HDD. Zamierzam kolejny raz obejrzeć :) Film to arcydzieło - w moim odczuciu oczywiście ;]A w tym poście nie widziałem żadnych argumentów przemawiających za oceną na 6,5 ;]
Nie zaginaj tematu. Nie będe Ci się tłumaczył czemu kłamę bo to miało tylko dać do zrozumienia jak błędną oceną jest 4. No ale trudno. Nie dogodzisz każdemu.
przecież zmieniłem zdanie,też nei uważam by ten film zasługiwał na 6.5 a moje argumenty to moje odczucie po obejrzeniu filmu i moja ocena,\
a co do twoich - to ze napisałeś ze że masz C+, film na hdd , wiatrak i chcesz go jeszcze raz zobaczyć nie przekonuje mnie ze film jest arcydzielem - słabe argumenty jeśli już czepialeś sie moich
Film mój ulubiony,a to że ma Czarodziejki w ulubionych nie oznacza że uważa je za wybitny film.Nie czepiać się. ;/
Leon. Jak dla Ciebie Matrix cz1 jest tylko "dobrym" filmem to współczuje Ci gustu oceniania produkcji tego pokroju. Zielona Mila poniżej oczekiwań? możesz się szczycić nielicznością swoich poglądów ;P pozdrawiam
djadamus, ty za to, za bardzo dobre filmy uważasz "X-men" i "Mortal kombat", jeszcze bardziej cenisz sobie "Straszny film" a za arcydzieło światowej kinematografii uważasz "Epoke lodowcową 2" więc może nie przyczepiaj sie do mojej oceny "Zielonej mili" i "Matrixa" bo naprawde nie mamy o czym rozmawiać
Licytujcie się dalej kto ma jakie filmy w ulubionych i na ile ocenione to daleko zajdziecie. Dzieci filmwebu...
sory. Ice Age 2 nie oglądałem jeszcze. Sam nie wiem jak to sie stało ze wystawiłem temu filmowi ocenę i dodałem do ulubionych. Co do MK i X-Men to są związane z grami konsolowymi. Lecz ja Morderczą Rozgrywkę oglądałem jeszcze w szkole podstawowej - ten film zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Nie oceniałem go przez pryzmat innych filmów bo po prostu zbyt wielu produkcji w podobnym stylu nie uświadczyłem. A co do X-men to pozostał mi sentyment z czytania komiksów w których zapoznawałem sie z tego typu klimatem. Podobnie jest z Batmanem. Oceniam filmy z poziomu tamtych lat a nie patrząc na nie z perspektywy dnia dzisiejszego. To tak jakbyś oceniał gry na NESa porównując je z pozycjami na PS2
nie musisz się tłumaczyć... to zbędne
a ja nie uważam by wiek filmu mial jakikolwiek wpływ na jego jakość
Nie czuję się zobligowany do tego aby pisać coś na temat kiedy mi się nie chce, panie "pouczający dorosłych".
"nie uważam by wiek filmu mial jakikolwiek wpływ na jego jakość"
wiesz jaką głupotę teraz napisałeś ??? Czyli np: taki terminator 1 jest tak samo jakościowo dobry jak część 3 w której użyto dużo efektów specjalnych wygenerowanych komputerowo??
Poza tym kiedyś aktorstwo było archaiczne, teraz jest bardziej naturalne, oczywiście nie zawsze.
"taki terminator 1 jest tak samo jakościowo dobry jak część 3 w której użyto dużo efektów specjalnych wygenerowanych komputerowo?"
sorry, ale myślalem że tu sa powazni ludzie, jeśli tak to adios
moje argumenty
rebaka, psychoza, metropolis, okno na podwórze, powiększenie, szarada , dziecko rosemary, nóż w wodzie - można by wymieniać bez końca a i tak coś by się pomyliło - to są lepsze filmy, a nie terminator 3
"nie uważam by wiek filmu mial jakikolwiek wpływ na jego jakość"
mówiąc to mówiłem o jakości filmu a nie jakości obrazu, kolorów i efektach specjalnych- widocznie inaczej pojmujemy niektóre sprawy
powiem tylko że podtrzymuję swoje zdanie, i będe dalej tkwił w swojej głupocie
Myślałem że chodzi Ci o scenografie, wykonanie a nie grę aktorską. Jakość odgrywanych ról jest różnie postrzegana - zależnie od czasu powstania filmu. W kinie tez istnieje moda.