Żółtodziób rozpracowuje gang złodziei samochodów...
Stara śpiewka: infiltrujący z czasem za bardzo wchodzi w rolę i zaprzyjaźnia się ze swoim głównym podejrzanym. Wszystko w filmie Petera Wernera przebiega w zgodzie ze sprawdzoną receptą, znajdzie się nawet miejsce na romans gliniarza z siostrą przestępcy. A jednak miła to rzecz, odznaczająca się charakterystycznym klimatem i rodzajem upozowania, właściwym kinu z epoki. Po przeciwnych stronach barykady stają D.B. Sweeney oraz Charlie Sheen. Ten drugi już tutaj wzorcowo odgrywa zepsutego chłopca z wyższych sfer. Co ciekawe, Charlie po latach sam zostanie policyjnym "szczurem" w "Poza prawem", gdzie złodziei aut zastąpi gang motocyklowy. Fabularna sztampa, bez dwóch zdań, ale dobrze zrealizowana i z muzyką autorstwa Basila Poledourisa.