widzę podobnie jak większość (wszyscy?), ile aktorzy dostali za swe role i ile funduszy pochłonęło nagranie tego jak widać niestety "dramatu" firmy która podpisuje się pod producentem. Akcje producenta raczej nie podskoczą jak będą kręcić filmy jak na możliwości techniczne lat 90tych, albo i jeszcze wcześniejsze..
Także po przeczytaniu komentarzy obejrzałam z czystej ciekawości. I moim zdaniem fakt - film bardzo tandetny. Mnóstwo komputerowych scen i dennych dialogów. Zal, żal, żal. Ale ja dałam radę. Musiałam zobaczyć happy end ;)
Ja 38 minut. Muszę przyznać, że to pierwszy film w moim życiu, który przerwałem. Wiedziałem na co się piszę czytając komentarze i patrząc na ocenę, jednak chciałem jak autorka tematu... just for fun. Nie dało rady :D
Ja wytrzymalem polowe filmu, tez okolo 40 minut, dialogi sa porazajace...
Mama dzwoni do corki
-Nie odbiera telefonu, to w tych samolotach nie ma WIFI ?
-Jest, ale tylko w pierwszej klasie