A to zmienia postać rzeczy... Taki z Ciebie chłop jak dąb, że aż tyle wypić musisz by choć troszeczkę Cię trzepnęło? Czy to tak tylko dla odwagi?:P
W sandałach to w ogóle musi być ci baaardzo zimno, tej... To dobrze, że nie za duży, bo byś mnie przygniótł i co? I bym umarła...:(
Przepraszam za ten jakże durnowaty żart ale nie moglem się powstrzymać taki glupi rym .Ha.
No i go niepotrzebnie denerwujesz, bo on trochę za bardzo do siebie bierze tą dyskusję... A z reguły to katolicy się wkurzają, co nie?:P
No nie?Ależ dzieciuch z tego Dantego, obrusza się jak panna młoda którą mąż zapomniał przez próg przenieść .
Phi
Oj tam. Po prostu młody chłopak z poważną duszą... Jeszcze nie widziałam żeby zażartował czy coś:P
Ja nigdy nie żartuje? No wiecie co po prostu dziś no takim w humorze nie jestem za bardzo i tyle.
Oj ja pamiętam jak wcześniej pisaliśmy to też nie żartowałeś:P Poważny chłopak z Ciebie i tyle;p I mi tutaj nie kłam! Bo to grzech jest:D
Bo cię pedobearna moje zlecenie dopadnie chociaż czekaj ty jesteś dal niego za stara to nie z monitora po prostu wyleci pięść.Hhaha.
A tam gadasz myślisz ze mi się ręce pocą przed kompem że świruje że chce ci ukręci łeb przez monitor?Nie po prostu zajebałem sobie ważną rzecz w życiu i zachowuje się jak zachowuję.
Uwierz mi na co dzień rzucam wieloma żartami wśród tych prawdziwych znajomych ale oni nawet ostatnio czasu nie mają a ja dla nich:/
Ja już znajomych nie mam od jakichś 5 lat. Takich prawdziwych. W LO same cieloki były, z kobietami jakoś nie lubię egzystować... Więc w studium kosmetycznym też nie było za ciekawie. Podobnie widzę teraz studia.