Zniknięcie na 7. ulicy
Vanishing on 7th Street
2010
powrót do forum filmu Zniknięcie na 7. ulicy 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 7
Spodziewalem sie przecietnego,schematycznego straszaka -na szczescie sie pomylilem. Ten film to troche ambitniejsza propozycja z za oceanu,z wyraznymi odwolaniami do Biblii.Zwroccie uwage na jabłka wypadajace z bryki pod koniec filmu-fajny smaczek:P i chociaz Anderson nie ustrzegl sie kilku błędów,a os fabularna wydawac by sie mogła mało odkrywcza,to zrobil przemyslany obraz i z pewnoscia lepszy i suma sumarum oryginalniejszy od nie jednego syfu z hollywood zwanego w cudzysłowiu "horrorem".Dla fanow ''Pił","Hosteli" i wszelakiego gore-odradzam.Dla widzow,ktorzy cenia sobie w filmach grozy klimat i szanuja to ,ze tworca nie robi z nich kompletnych matolow,a przy okazji ma cos do przekazania-polecam jak najbardziej.I jeszcze jedno -muzyka w tym filmie jest znakomita.
b.dobrze powiedziane. A jeśli chodzi odwołanie do Biblii to scena na końcu kiedy James i ta dziewczynką jadą samotnie na koniu - znakomite zakończenia
Tak to jest jak się czyta komentarze przed obejrzeniem filmu.
Zawsze wtedy mam polewke z takich ludzi...
To dokładnie tak jak w powiedzeniu "pretensje do garbatego, że ma dzieci proste".
http://gruntech.net/facepalm-images/jesus.jpg
Mając na uwadze, że jest to portal filmowy, czyli rozmowy tutaj w głównej mierze toczą się na tematy związane z danym filmem więc każdy kto nie chce psuć sobie zabawy powinien unikać takich czy innych komentarzy a robienie HALO z powodu własnej głupoty jest tym bardziej żenujące.
Ja tam np. patrze tylko na opis filmu i ocenę ogólną przed obejrzeniem. No a co do tego filmu to ocena jest zdecydowanie za niska. Są inne z oceną 5/10 którym też daje 5 gwiazdek. Ten powinien mieć conajmniej 6. Ale cóż...
Za mało ku*** krwi, za mało mięsa to i film dla większości jest "średni".
Może Ty tylko patrzysz na ogólną ocenę filmów, ale ja lubię poczytać co napisały osoby ,które film obejrzały. Żenujące to jest Twoje podejście i widać jakim to jesteś ekspertem na forum.
Wiesz, że dużo osób którzy chcą poczuć się lepsi i kogoś zjechać pisze do nich w ironiczny sposób "eksperci" czy "znafcy" ?
A skoro lubisz sobie poczytać to powinieneś pamiętać, że są spojlery jawne i ukryte :)
Mi też się podobał, i fakt zniknięcia wszystkich wokół i walki o życie świetny:) Nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji, może straszyć:)
