to lepiej zrobi, jak wyłączy światło i pogapi się w ciemność. Może przynajmniej wymyśli coś ciekawego. Po obejrzeniu tegoż filmu można wyłącznie tłuc głową w ścianę w rozpaczy za bezpowrotnie utraconym czasem. Powinni go puszczać opornym więźniom w kolonii karnej gdzieś na wschodzie...