To jest po prostu SKANDAL!, mieszkam w Kielcach, w tym psuedomieście znajdują się dwa kina: żałosny Kiczoplex i nastawiona na alternatywne kino Moskwa. I tak się składa że "Zodiak" nie zostanie w Kielcach wogule wyemitowany. Podobna sytuacja była ze "Źródłem" Darrena Aronofskyego, który owszem można było obejrzeć w Moskwie przez jakiś tydzień, ale ja na przykład dowiedziałem się o tym w dwa tygodnie po tym jak przestali go emitować. I tu się nasuwa pytanie oddnośnie ożywionej ostatnio (po zamknięciu napisów.org) dyskusji o ściąganiu pirackich filmów przez internet. Skoro polscy dystrybutorzy nie szanują widzów to dlaczego widzowie mają szanować dystrybutorów?
Ale za to będziesz miał tak wybitne filmy jak Hostel 2 i Fantastyczną czwórkę 2;).Rozumiem twój ból i wściekłość.
w Radomiu to samo:/ jedyne kino jakie mamy oferuje przede wszystkim filmy dla dzieci oraz głupawe horrory... cóż, pozostaje "zassać", że się tak młodzieżowo wyrażę. a szkoda
Lublin również jest niedopieszczony pod tym względem ;P No, ale jak napisał mój poprzednik można obejrzeć Hostel 2 oraz Fantastyczną Czwórkę 2....
Zgadzam się całkowicie. Dystrybutorzy wogóle nie szanują miszkańców mniejszych miast podrzucając nam tylko holywoodzkie tandety, a ciekawsze filmy pomijając. Ktos powinien coś z tym zrobić i nie wygłupiać się z zamykaniem napisów.org, które umożliwiały kontakt z wyższą kulturą kazdemu internaucie niezaleznie od liczebnoći miasta w jakim mieszka.
W Białymstoku też cisza. Cóż - "Źródło" udało mi się obejrzeć w połowie marca (jakieś 3 miesiące po premierze), pewnie "Zodiaka" zobaczę w sierpniu. Damn!
Jak to brak, sama wczoraj byłam, w Cinema City w Silesi emitują od kilku dni już :) Sprawdzać dokładniej repertuary :P
Ja mam ochotę na ten film - w moim mieście tez są "aż" dwa kina i na razie tego nie zobaczę. Teraz Ocean 12 czy 13 ( nie bardzo wiem ;-) ), potem Shrek, Harry Potter ( z dubbingiem li i jedynie :-( )i tak wakacje miną...na pociechę mam Przypadek Harolda Cricka - trzeba wyłapywać, co się da. U mnie nie grali ostatnio niczego, na co miałabym ochotę. Nie grali Miss Potter, Duchów Goi...Nie będa grać Becoming Jane...Dystrybutorzy tak strasznie jęczą, a nie dbają o widzów w mniejszych miastach. Ciagle to mówię - często mam ochotę na jakiś film, kupiłabym bilet, poszła obejrzeć, a tu nic...czytam na necie recenzje i krew mnie zalewa. Potem to mi się odechciewa...I tak dystrybutorzy tracą pieniądze, które łatwo mogliby na mnie zarobić, bo jestem widzem impulsywnym.
no ludzie - prawdziwi kinomaniacy potafia sie poświęcać. Zróbcie małe"Road Trip" do najblizszego dużego miasta w którym SĄ kina w których PUSZCZAJĄ dobre filmy;). Pamietam jak mieszkałam w Łebie (jedno kino otwarte jedynie w wakacje... mówie wam porażka) robiło się wypady do Trójmiasta i tam oglądało- i te filmy zapadały w pamięc (skoro poświęcało się cały dzień, żeby go obejrzeć:P). Ale przyznaje żenada, że w porządnych dużych kinach/miastach nie puszczają wszystkiego
Przestań trolić. "Zodiak" w Katowicach był i jest dostępny cały czas. Czytaj dokładniej repertuar. Już nie wspomnę o tym, że w Kinoteatrze Rialto lub Centrum Sztuki Filmowej (d. Kosmos) często puszczają tytuły lekko schodzone, które szybko umknęły... 3 multipleksy, wspomniane dwa kina i do tego studyjny "Światowid". Naprawdę - wstyd narzekać.
Kielce czy Katowice to chyba nie aż tak małe miasta, dziwna sprawa. Na szczęście w Warszawie można 'Zodiaka' spokojnie obejrzeć
W Zielonej Górze (podobno wojewódzkie miasto) w 3 kinach leci Shrek 3, a w małym studyjnym "Bracia" i "Pachnidło" także "Zodiaka" chyba prędzej kupię na DVD niż onejżę w kinie:/
"...Kielce! Kielce to jest to! Nie ma drugiej takiej nory, więc dlatego kocham to... " hahaha
Widocznie nie zasługujesz na oglądanie tego filmu opluwając własne miasto. Pseudokinomanom powinny wystarczyć Kiczoplexy.
z jednym się nie zgodzę, że Kielce czy Radom to małe miasta. Sprawa jak dla mnie zdumiewająca.
Miałem napisać taki sam post, ale Torhan mnie ubiegł. Tak się składa że też mieszkam w Kielcach. To jest naprawde juz wku...jące. Poprzednio chciałem sobie pójść na Ostatniego Króla Szkocji - też nie było, ani w Kielcach ani w Częstochowie. Teraz Zodiac. Pozostaje mi teraz tylko obejrzeć na kompie. Czy Polska to naprawde jeszcze taka wiocha?
Cieszcie się, że chociaż macie kino. Tam gdzie ja mieszkam nie ma nic. Dodam tylko, że moje miasto ma 40 tys. mieszkańców. A jak chce jechać do kina to albo do Olsztyna albo do Warszawy.