Za każdym razem gdy jadę gdzieś autobusem w którym jest telewizor puszczają "Zróbmy sobie wnuka". Nie podobał mi się za pierwszym drugim i dwudziestym razem. Powód? Lubię się pośmiać, ale nie z kompletnego kretynizmu jaki reprezentuje ten film. Jeszcze ta Bujakiewicz... Horror...