Bo przepadam bardzo za A.Grabowskim ale ta końcówka jak dla mnie była pozbawiona jakiego kolwiek sensu po prostu jak w tytule ona mnie rozwaliła
Sens był, ale faktycznie trochę trzeba pogłówkować żeby mieć jasny obraz wszystkich wydarzeń... Przyznam się, że ja z kolei za Grabowskim nie przepadam, ale ta rola była świetna :D