Zupełnie inny weekend potrafi wymęczyć jeśli ogląda się ten film w kinie, bo nie jest to film,
który nadaje się do tego, ani przez wzgląd na jakość zdjęć, ani przez muzykę. Najlepiej
oglądnąć go w zaciszu swojego mieszkania, samemu (żeby nie dawać się dekoncentrować,
co jest w przypadku tego filmu dosyć łatwe) i nie pod kołdrą, bo można zasnąć. Jako taki
spodobał mi się - przyznaje, ale smutna jest ta drażliwie niezmienna tendencja filmów o
tematyce związanej z homoseksualizmem, że te dobrej jakości to zazwyczaj dramaty albo
filmy pornograficzne. Polecę zobaczyć, bo zostaje kilka pytań w głowie po obejrzeniu, ale
raz wystarczy.