Wytwórnia Shondaland i twórca Chris Van Dusen zapraszają na serial "Bridgertonowie". Śledzimy w nim losy Daphne Bridgerton (Phoebe Dynevor), najstarszej córki potężnej familii, która wkracza na pełną konkurentek scenę małżeńską Londynu w epoce regencji. Dziewczyna marzy o powtórzeniu losu rodziców i znalezieniu wybranka, którego naprawdę... czytaj dalej
Mam nadzieję, że skoro to fantasy to w którymś odcinku zobaczymy białych niewolników zasuwających na plantacjach czarnoskórych panów. Wtedy uznam, że jest to spoko serial
Bo obaboga, grają tu czarnoskórzy! Nie przeszkadzają wam ogolone nogi, stroje i fryzury z innych epok. Nie przeszkadzają wam tańce i muzyka z innych epok, ani to, że życie w XIX wieku wcale tak nie wyglądało, bo ta historyczność serialu to tylko konwencja, zabawa formą. Co więcej, Polacy zachwycali się Downton Abbey, w...
więcejSkoro w XIXw mamy w Anglii czarnoskórą królową to jest to serial science-fiction więc sobie daruję. Wole poczekać na drugą część Czarnej Pantery z Tomem Cruisem w roli tytułowej.
Naprawdę czuć, że zmienili reżysera.. Pozostałe sezony skupiały się na głównej parze, widz mógł się wczuć, natomiast w tym sezonie wcisnęli tyle wątków że odechciewa się oglądać. W ogóle nie czuć chemii i miłości pomiędzy Colinem i Penelope, w głównej mierze dlatego że bardzo szybko się rozwinęła ich akcja i potem...
Powiedzmy sobie szczerze, cała seria to karuzela żenady. To nic innego jak tanie plotkarskie romansidło z scenami łóżkowymi. Dotrwałaś/łeś do 3 sezonu i nie wierzysz że nadal chcesz to oglądać? Ja też, ale pomimo że serial przepakowany jest wybitnie irytującymi postaciami, sztucznością, całość śmierdzi plastikiem to...
więcej