Opowiadał o trójce dzieciaków z super mocami. Był chłopak (chyba blondyn) który jeśli się nie mylę miał moc telekinezy. Dziewczyna była super silna. Chłopak (czarnoskóry) był super szybki. Jeśli dobrze pamiętam to mieli tez swoje stroje co przypominało Power Rangers. Ich jakby bazą był jakiś straszny dom w którym mieszkały potwory takie jak mumia, wampir, wilkołak, potwór Frankensteina i inne.