Răzvan Rădulescu, rumuński pisarz, scenarzysta i reżyser postanowił nakręcić swój pierwszy pełnometrażowy film pod tytułem
"Felicia, înainte de toate". Pomoże mu w tym Holenderka, Melissa de Raaf.
Bohaterką
"Felicia, înainte de toate" jest czterdziestoletnia kobieta, która dwadzieścia lat wcześniej opuściła Rumunię i osiadła w Holandii. Corocznie odwiedza jednak rodzinę. Podczas jednej z takich podróży spóźnia się na samolot do Amsterdamu i zmuszona jest zostać w Bukareszcie. Odnowi to niezagojone rany i zmusi ją do głębokich przemyśleń.
Rădulescu powiedział, że pragnie pokazać rozdarcie swojej bohaterki między dwoma miejscami. W żadnym z nich nie jest ona u siebie, i w każdym musi się borykać z różnego rodzaju komplekasami. Raaf dodaje, że film będzie także opisywał znak naszych czasów, kiedy człowiekowi z trudem przychodzi prawidłowe odczytywanie wyrazów uczucia.