Bill Moseley (
"Grindhouse",
"Bękarty diabła") oraz
Patricia Tallman (
"Noc żywych trupów") zagrają w horrorze
"Dead Air". Reżyserią zajmie się
Corbin Bernsen. Scenariusz napisał debiutant
Kenneth Yakkel.
Choć ekipa odpowiedzialna za film nie składa się z pierwszoligowych nazwisk, fabuła zapowiada się dość ciekawie. Bohaterami
"Dead Air" są radiowcy, którzy usiłują ostrzec swoich słuchaczy przed katastrofą, która zamieniła dużą część populacji Los Angeles w krwiożercze zombie.
Zdjęcia rozpoczną się w kwietniu i realizowane będą w L.A.