"Empire": Tom Cruise najbardziej irytującą gwiazdą roku

Empire Online / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/%22Empire%22%3A+Tom+Cruise+najbardziej+irytuj%C4%85c%C4%85+gwiazd%C4%85+roku-25960
Tom Cruise po raz kolejny został uznany największą gwiazdą wszechczasów. Tym razem fani przyznali mu zwycięstwo także w jeszcze jednej kategorii - dla najbardziej irytującej gwiazdy.

Rozrywkowy magazyn Empire przepytał 10 tysięcy respondentów. To oni, czytelnicy magazynu wybrali Cruise'a największą gwiazdą wszechczasów. Tom pokonał tym samym takie ikony kina jak Robert De Niro i Marilyn Monroe. Kate Winslet i Kevin Spacey wygrali w kategoriach dla ulubionej aktorki i aktora.

Status najbardziej irytującego aktora, mógł zostać przyznany Cruise'owi za "to, w jakim świetle się stawiał w tym roku" - powiedział zastępca wydawcy Empire - Ian Freer. W mijającym roku, głównym elementem promocji najnowszego filmu aktora - "Wojny światów" Spielberga, była sprawa zaręczyn aktora z gwiazdką "Jeziora marzeń" - Katie Holmes. Obecnie para spodziewa się dziecka. Ostatnio Cruise wiele mówił także o swojej wierze w Scjentologię i głośno krytykował aktorkę Brooke Shields, byłą "żelazną dziewicę Hollywood", która przyznała publicznie, że zażywała narkotyki, jako lekarstwo na depresję poporodową.

W tym "irytującym" zestawieniu, Tom Cruise pokonał Jennifer Lopez, Julię Roberts, Adama Sandlera,,Adam Sandler i Jima Carreya. Na liście gwiazd wszechczasów, pokonał kolejno Roberta De Niro, Harrisona Forda, Ala Pacino i Marilyn Monroe.

Ankieta została przeprowadzona z okazji dwusetnego numeru tego popularnego magazynu. W kategorii aktorskiej gwiazda "Marzyciela" Kate Winslet, pokonała Nicole Kidman i Natalie Portman. Równolegle pamiętany z "American Beauty" Kevin Spacey zostawił w tyle Toma Hanksa i Johnny'ego Deppa.

Steven Spielberg to według czytelników najlepszy reżyser. Lepszy nawet od twórcy nowego "King Konga" - Petera Jacksona,,Petera Jackson (I). Ten z kolei triumfował w inny sposób. Jego trylogia "Władcy pierścieni" została wybrana najbardziej ulubioną serią filmową widzów.

W ostatniej nietypowej kategorii, błyszczący w "Fargo" Steve Buscemi, wygrał jako ulubiony antybohater filmowy. Siedmiu na dziesięciu pytanych przyznało także, że razi ich product placement w filmach, a aż 81% respondentów wykazało, że kręconych jest zbyt wiele kontynuacji i remake'ów.