Argentyńska telenowela "Montecristo" porzuciła swój romantyczny, cechujący ten gatunek, styl opowieści na rzecz poważnego spojrzenia na wojskową dyktaturę, która miała miejsce w tym kraju się w latach 1976-83. A to zaowocowało zwiększeniem popularności wśród męskiej części widowni.
Główna postać grana przez Pablo Echarriego ("Historia pewnej ucieczki"), fałszywie oskarżona o zdradę, postanawia się zemścić się na swoich wrogach. Są nimi oprawcy dyktatora biorący udział w tak zwanej Brudnej Wojnie, w której zostało zamordowanych nawet do 30 tysięcy podejrzanych dysydentów.
Temat ten bardzo rzadko był do tej pory poruszany przez dramaty telewizyjne, ale 30 lat od tamtych wydarzeń, wciąż wzbudza wielkie zainteresowanie.
Każdy odcinek telenoweli "Montecristo" zbiera ok. 45% publiczności w swoim paśmie wyświetlania, tym samym stając się jednym z największych hitów tego roku. Dramaty, morderstwa, tortury, zemsta oraz zmiany tożsamości zachęciły do oglądania szerokie audytorium. Mężczyźni stanowią w nim do 40% wszystkich widzów, przy czym "normalne" telenowele ogląda ich najwyżej do 15%.
Stacja Telefe ma nadzieje, że "Montecristo" zapoczątkuje modę na bardziej wnikliwe i głębsze telenowele, co pomoże przyciągnąć przed telewizory znacznie szersze grono odbiorców.
Firma Telefe Intl. sprzedała już do kilkunastu krajów "Montecristo", serial luźno oparty na powieści Alexandra Dumasa z 1844 roku pt. "Hrabia Monte Christo" opowiadający losy marynarza fałszywie oskarżonego o zdradę.
Meksykanie przygotowują swoją własną adaptację "telenoweli". Sieci telewizyjne w Chile i Portugalii mają zamiar uczynić to samo, ale wyrzucając elementy dotyczące nieprzestrzegania praw człowieka.
Główna postać grana przez Pablo Echarriego ("Historia pewnej ucieczki"), fałszywie oskarżona o zdradę, postanawia się zemścić się na swoich wrogach. Są nimi oprawcy dyktatora biorący udział w tak zwanej Brudnej Wojnie, w której zostało zamordowanych nawet do 30 tysięcy podejrzanych dysydentów.
Temat ten bardzo rzadko był do tej pory poruszany przez dramaty telewizyjne, ale 30 lat od tamtych wydarzeń, wciąż wzbudza wielkie zainteresowanie.
Każdy odcinek telenoweli "Montecristo" zbiera ok. 45% publiczności w swoim paśmie wyświetlania, tym samym stając się jednym z największych hitów tego roku. Dramaty, morderstwa, tortury, zemsta oraz zmiany tożsamości zachęciły do oglądania szerokie audytorium. Mężczyźni stanowią w nim do 40% wszystkich widzów, przy czym "normalne" telenowele ogląda ich najwyżej do 15%.
Stacja Telefe ma nadzieje, że "Montecristo" zapoczątkuje modę na bardziej wnikliwe i głębsze telenowele, co pomoże przyciągnąć przed telewizory znacznie szersze grono odbiorców.
Firma Telefe Intl. sprzedała już do kilkunastu krajów "Montecristo", serial luźno oparty na powieści Alexandra Dumasa z 1844 roku pt. "Hrabia Monte Christo" opowiadający losy marynarza fałszywie oskarżonego o zdradę.
Meksykanie przygotowują swoją własną adaptację "telenoweli". Sieci telewizyjne w Chile i Portugalii mają zamiar uczynić to samo, ale wyrzucając elementy dotyczące nieprzestrzegania praw człowieka.