Wytwórnia Disneya postanowiła dokonać zmian w wersji
"Pearl Harbor", pokazywanej w Japonii i w Niemczech, czyli w krajach stanowiących główna wrogą siłę podczas II Wojny Światowej. Rzecz dotyczy fragmentów, które mogłyby urazić uczucia wspomnianych nacji, głównie zamykającej film przemowy w wykonaniu
Kate Beckinsale, która to, jak już pisaliśmy wczoraj, bardzo oburzyła Japończyków. "To wielki rynek, stanowiący prawie 20% przychodów z
"Titanica". Musimy się więc z nim liczyć" - skomentował decyzję wytwórni jej przedstawiciel. Premiera
"Pearl Harbor" w Japonii i Niemczech odbędzie się latem.