Jakiś czas temu na fali konfliktu Blake Lively z Justinem Baldonim (więcej o tym przeczytacie m.in. TUTAJ: Blake Lively oskarżyła reżysera "It Ends With Us" o molestowanie seksualne i TUTAJ: Blake Lively i Ryan Reynolds pozwani. Justin Baldoni domaga się 400 milionów dolarów!) pojawiły się informacje, jakoby Lively miała doprowadzić do skasowania "A Simple Favor 2". Plotki dotarły do samego Paula Feiga – reżysera filmu – który zdementował te doniesienia (przeczytajcie o tym TUTAJ: Przez Blake Lively "Zwyczajna przysługa 2" trafiła do kosza? Reżyser Paul Feig odpowiada). Pierwszy zwiastun "
Kolejnej zwyczajnej przysługi" potwierdza, że projekt ma się dobrze.
"Kolejna zwyczajna przysługa" to sequel dobrze przyjętego przez fanów filmu
"Zwyczajna przysługa". Tamten obraz był ekranizacją powieści
Darcey Bell.
Główna bohaterka oryginału – Stephanie – jest uroczą, ale dość naiwną i niewinną młodą mamą, dla której szczytem występku i ryzykanctwa jest przejście przez ulicę na czerwonym świetle. Emily to piękna, wyzwolona kobieta sukcesu, która trzyma życie za rogi. Panie poznają się w szkole swoich synów i natychmiast się zaprzyjaźniają. Przyjaciółki muszą się wspierać, więc Stephanie zgadza się pewnego dnia odebrać ze szkoły synka Emily. Byłaby to jedynie zwyczajna przysługa, gdyby nie fakt, że Emily nie pojawia się, by odebrać dziecko. I to przez kilka kolejnych dni. Dobroduszna Stephanie postanawia pomóc przystojnemu mężowi Emily w poszukiwaniach żony. Wkrótce okaże się jak mało wiedziała o swojej najlepszej przyjaciółce.
Paul Feig tak bronił
Lively i samego filmu:
Mój przyjacielu, to się nazywa post-produkcja, która zazwyczaj zajmuje co najmniej pół roku, biorąc pod uwagę montaż, muzykę, efekty specjalne i dźwięk. (…) Nasz harmonogram post-produkcji zawsze zakładał, że skończymy ją w połowie stycznia. (…) Zawsze planowaliśmy też premierę filmu na wiosnę lub lato. W dodatkowy poście
Feig dodał, że
Blake Lively i
Anna Kendrick zagrały fantastyczne role, a sam film jest świetny i nie może się doczekać, kiedy wszyscy go zobaczą.