Pod znakiem zapytania stanął los łódzkiej Alei Sławy. Poszło o... tysiąc złotych - ujawnia "Dziennik Łódzki".
Otóż, już po odsłonięciu gwiazdy Zbigniewa Zapasiewicza, w kasie Fundacji Filmowej im. Antoniego Bohdziewicza zabrakło takiej właśnie kwoty, obiecanej przez jednego ze sponsorów na sfinansowanie "gwiazdy". Zagroziło to wmurowaniu kolejnych - pisze gazeta.
Odnotowuje ona, że na ulicy Piotrkowskiej odsłonięto już ponad 30 gwiazd, upamiętniających sławy polskiego filmu. Kandydaci zgłaszani są do "Kapituły Alei Gwiazd", której przewodniczy rektor PWSTiF w Łodzi. Koszty związane z ufundowaniem gwiazdy i organizacją imprezy pokrywają sponsorzy.
Czy w Alei Sław pojawią się wkrótce gwiazdy Romana Wilhelmiego i Antoniego Bohdziewicza, zaplanowane przez fundację? Chyba tak, bo - jak dowiedział się właśnie "DŁ" - po telefonach redakcji sponsor zdecydował się uregulować rachunek.
Otóż, już po odsłonięciu gwiazdy Zbigniewa Zapasiewicza, w kasie Fundacji Filmowej im. Antoniego Bohdziewicza zabrakło takiej właśnie kwoty, obiecanej przez jednego ze sponsorów na sfinansowanie "gwiazdy". Zagroziło to wmurowaniu kolejnych - pisze gazeta.
Odnotowuje ona, że na ulicy Piotrkowskiej odsłonięto już ponad 30 gwiazd, upamiętniających sławy polskiego filmu. Kandydaci zgłaszani są do "Kapituły Alei Gwiazd", której przewodniczy rektor PWSTiF w Łodzi. Koszty związane z ufundowaniem gwiazdy i organizacją imprezy pokrywają sponsorzy.
Czy w Alei Sław pojawią się wkrótce gwiazdy Romana Wilhelmiego i Antoniego Bohdziewicza, zaplanowane przez fundację? Chyba tak, bo - jak dowiedział się właśnie "DŁ" - po telefonach redakcji sponsor zdecydował się uregulować rachunek.