Najsławniejszy agent na świecie i zarazem bohater najdłuższej w historii kina serii filmów fabularnych, James Bond, nie będzie już jeździł BMW, za którego kierownicą siadał w ostatnich trzech odsłonach przygód. Jednak w kolejnym filmie, do którego zdjęcia rozpoczną się w styczniu,
Pierce Brosnan ścigać się będzie luksusowym V12 Vanquish, pochodzącym z brytyjskiej fabryki Aston Martin. Aston Martin jest częścią holdingu Premier Automotive Group, która zrzesza wytwórców takich marek jak: Jaguar, Land Rover and Volvo. Decyzja producentów filmu oznacza więc powrót do współpracy, która rozpoczęła się już w 1964 (
"Goldfinger"), kiedy to sportowe wozy Bonda pochodziły właśnie od wspomnianej firmy.
Najnowsza wersja Vanquisha pojawi się na amerykańskim rynku w przyszłym miesiącu i kosztować będzie 228 tys. dolarów.