Roger Donaldson (
"Angielska robota") szykuje kolejną opowieść o napadzie stulecia – tym razem jego celem jest Mona Lisa i Luwr. Reżyser został zaangażowany przez Phoenix Pictures do przeniesienia na duży ekran książki Seymour Reit
"The Day They Stole the Mona Lisa".
21 sierpnia 1911 roku z Luwru zniknęła Mona Lisa. Kradzież zauważono dopiero na drugi dzień. Pierwszym podejrzanym był Guillaume Apollinaire, który swego czasu nawoływał do spalenia Luwru. Jego przyjacielem był Pablo Picasso, którego także próbowano powiązać ze zbrodnią. Prawda wyszła na jaw dwa lata później.
Otóż obraz wykradł pracownik Luwru, Włoch Vincenzo Peruggia, który będąc wielkim patriotą uważał, iż arcydzieło Leonarda Da Vinci powinno powrócić do ojczyzny. Kradzieżą pomógł też swojemu przyjacielowi, który mógł teraz drożej sprzedawać kopie obrazu. Peruggia chciał przekazać płótno którejś z galerii włoskich, niestety nie było to takie proste, jak mogłoby się wydawać. Dwa lata po kradzieży został schwytany, a obraz odzyskano. Peruggia został jednak we Włoszech uznany za bohatera i w więzieniu spędził w związku z kradzieżą zaledwie kilka miesięcy.
Jednym z producentów obrazu jest
Robert Chartoff, który brał udział przy realizacji wszystkich filmów z serii
"Rocky".