Wczoraj radni niemal jednogłośnie powiedzieli "tak", honorując w ten sposób twórcę kultowych polskich komedii -
Stanisława Bareję. Jak informuje Życie Warszawy, przez kilka miesięcy na łamach gazety prowadzono akcję "Ulica dla Barei".
Nowa ulica powstanie na warszawskiej Białołęce. To tam, drodze między ulicą Odkrytą a Światowida będzie patronować
Bareja. Dlaczego akurat Białołęka? Bo to władze tej dzielnicy najbardziej pomogły. Wskazały ulicę – ładna, wyasfaltowana, z nowymi blokami osiedla Akacje. Poparcie radnych dzielnicy to jednak za mało. Propozycją musiała się zająć rada miasta. Okazało się, że w chwili głosowania podniósł się w górę las rąk.
Mieszkańcy ulicy, której będzie patronować reżyser, bardzo się cieszą. – "Oglądałem jego filmy. Zasługuje na ulicę" – mówi Artur Leszek, żołnierz zawodowy. Cieszy się też Jan Bareja, syn twórcy. – Pojadę na Białołękę – zapewnia. – Jestem wzruszony i dziękuje wam. Jan Bareja nie kręci filmów. Ale być może zacznie je robić Tymon Stanisław Bareja – wnuk reżysera. Ma wprawdzie dopiero cztery latka, ale
"Misia" już uwielbia.