W czerwcu 2012 roku
Aaron Eckhart opuścił obsadę filmu
"The Drummer" tuż przed rozpoczęciem zdjęć. Od tamtego czasu twórcom nie udało się znaleźć zastępstwa dla gwiazdora. Teraz wygląda na to, że realizacja obrazu nigdy nie dojdzie do skutku.
Tak przynajmniej twierdzi zarządca majątku tytułowego bohatera - założyciela i perkusisty Beach Boys Dennisa Wilsona. Choć rodzina muzyka wyraziła zgodę na powstanie filmu, ekipa nigdy nie weszła na plan.
Przypomnijmy:
Eckhart opuścił obsadę, ponieważ czuł się zbyt wyczerpany po zdjęciach do
"Ja, Frankenstein". Wcześniej gwiazdor specjalnie na potrzeby roli Wilsona uczył się śpiewu i gry na perkusji.
Film miał opowiadać o ostatnich sześciu latach z życia Wilsona. Pod koniec lat 60. zafascynowany był on Charlesem Mansonem i nawet gościł u siebie członków jego osławionej Rodziny. Muzyk miał kilka żon. Był też alkoholikiem. Zginął, kiedy po pijanemu wskoczył do wody w okolicach Mariny del Rey, by wydobyć rzecz, którą wrzucił tam trzy lata wcześniej.