W ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania, najnowsze wspólne dziecko zabawkarskiego giganta Hasbro i hollywoodzkiej wytwórni Paramount
- "G.I. Joe: Czas Kobry" zarobiło na całym świecie 100 milionów dolarów. Z tego 56,2 mln przypada na Amerykę Północną, a 44,1 mln na resztę świata. Nie licząc USA, obraz
Stephena Sommersa najlepiej sprzedał się w Azji. W Korei Południowej film zarobił 5,6 mln, a w Rosji 4,8 mln dolarów.
Drugie miejsce przypadło
"Harry'emu Potterowi i Księciu Półkrwi", który w ostatni weekend poza Stanami Zjednoczonymi zarobił 22,3 miliona dolarów. Daje to łączny wynik 541,8 mln, a po doliczeniu wpływów z Ameryki – 815,6 mln dol. W ten sposób
"Książę Półkrwi" trafił już do pierwszej dwudziestki najbardziej kasowych filmów wszech czasów.
Trzecie miejsce przypadło animacji Pixara i Disneya
"Odlot". Film zadebiutował na pierwszym miejscu we Francji i Hiszpanii i w ciągu weekendu poza granicami USA zarobił 16,9 miliona dolarów.
Pierwszą piątkę zamykają:
"Epoka lodowcowa 3: Era dinozaurów" z wynikiem 14 milionów (na razie najbardziej kasowy film roku poza Stanami – 578,2 mln dol.) i
"Wrogowie publiczni" z wynikiem 7,5 miliona dolarów.