UPDATE: Do listy dodano informację o wyniku filmu "Wiedźmy". Podczas gdy kina w wielu europejskich krajach zostały zamknięte, na Dalekim Wschodzie wciąż pisana jest nowa historia box office'u. Japońska animacja "
Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" (Demon Slayer The Movie: Mugen Train) miażdży rekordy już nie tylko u siebie w kraju, ale również na Tajwanie. Dzięki temu wróciła na pierwsze miejsce w naszym zestawieniu. Z kolei w Chinach dwa patriotyczne widowiska pokonały kolejne kamienie milowe jeśli chodzi o wpływy.
"
Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" podczas trzeciego weekendu nie wykazał najmniejszych oznak słabnięcia. W sobotę i niedzielę zarobił 2,5 mld jenów. Do tej pory tylko jeden film w historii podczas trzeciego weekendu zdołał przekroczyć granicę 1,2 mld jenów ("
Harry Potter i Kamień Filozoficzny" - 1,205 mld jenów w 2001 roku). Po siedemnastu dniach animacja wyprzedziła "
Avatara" i z wynikiem 15,66 mld jenów wskoczyła do pierwszej dziesiątki najbardziej kasowych filmów wszech czasów.
W dolarach od piątku do niedzieli "
Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" zarobiło 28,8 mln dolarów, co oznacza spadek w porównaniu z ubiegłym tygodniem zaledwie o 19%. Łącznie na koncie jest niesamowite 150 milionów dolarów. Wynik ten pójdzie mocno w górę w ciągu tygodnia, ponieważ Japończycy szykują się na święto narodowe.
Jednak "
Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" to już nie tylko fenomen w Japonii. Obraz trafił w miniony weekend do kin na Tajwanie, gdzie zarobił 4,1 mln dolarów. W lokalnej walucie daje to 116,5 mln nowych dolarów tajwańskich, co jest otwarciem lepszym od "
Krainy lodu 2" (która 100 mln nowych dolarów osiągnęła po czterech dniach wyświetlania).
W ten sposób weekendowe wpływy "
Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha-Hen" wyniosły
32,9 mln dolarów, zaś łącznie na koncie jest już prawie 160 milionów dolarów. Animacja jest dopiero siódmą premierą tego roku, której udało się przekroczyć 150 mln dolarów w kinach poza granicami USA.
Numer jeden przed tygodniem - "
Jin Gang Chuan" (The Scarifice) - tym razem musiał zadowolić pozycją wicelidera. Patriotyczne widowisko wojenne o ostatniej wielkiej bitwie czasów wojny koreańskiej zarobiło w Chinach
28,9 mln dolarów. Dzięki temu łączne wpływy przekroczyły w niedzielę granicę 100 milionów dolarów (obecnie 106,1 mln).
Podium kompletuje inna japońska animacja - "
Digimon Adventure: Last Evolution Kizuna". Film w lutym trafił do kin u siebie w kraju i zarobił tam niecałe 4 miliony dolarów. Wpływy na otwarcie w Chinach okazały się dwukrotnie wyższe i wyniosły
9,7 mln dolarów.
Tymczasem "
Wo He Wo De Jia Xiang" (My People, My Homeland) zostało dopiero drugą premierą tego roku, która poza granicami USA zdołała zarobić 400 milionów dolarów. Patriotyczne widowisko będące w kinach już od miesiąca w miniony weekend zgarnęło kolejne
7,8 mln dolarów. Dzięki temu łączne wpływy wynoszą 402,2 mln dolarów. Globalnie zajmuje trzecie miejsce po "
Ba bai" (ponad 462 mln dolarów) i "
Bad Boys for Life" (ponad 426 mln dolarów).
Piąte miejsce przypadło amerykańskiej nowości, filmowi
Roberta Zemeckisa "
Wiedźmy". Obraz, który w USA pojawił się na platformie HBO Max, na świecie trafił do kin w 17 krajach. Zarobił w nich
4,8 mln dolarów. Jedna trzecia z tej kwoty (1,6 mln dolarów) pochodzi z Rosji. Niespełna 900 tys. obraz zarobił w Meksyku.
Na szóstym miejscu znalazła się jedyna nowość w naszym zestawieniu - komedia romantyczna "
Yue ban ai li si" (Oversize Love). Film na dzień dobry zarobił
3,1 mln dolarów.
Ostatnim tytułem w naszym zestawieniu jest "
Tenet", który właśnie trafił do kin w Brazylii. Poza granicami USA widowisko zarobiło w weekend kolejne
2,4 mln dolarów. Widowisko jest bliskie przekroczenia granicy 300 milionów dolarów na międzynarodowych rynkach (obecnie 293,5 mln). Żadna amerykańska premiera nie zarobiła w tym roku poza granicami USA równie dużo.