Ridley Scott opowiadał ostatnio o swoich planach filmowych. Najgorętszym tematem była oczywiście kontynuacja
"Obcego" (to właśnie
Scott był twórca I części z 1979 roku
"Obcy - 8 pasażer Nostromo"), która zeszła u reżysera na dalszy plan w obliczu innych pomysłów, jakimi są m.in.: przygodówka o legendarnym piracie Kapitanie Kiddzie, epopeja o Aleksandrze Wielkim i biografia Willy'ego Eatona
"Tripoli". Zaskoczeniem dla dziennikarzy była sugestia
Scotta, jakoby nowym
"Obcym" miał się zająć
James Cameron. Nie wiadomo jednak jaka miałaby być jego rola - czy byłby scenarzysta, reżyserem czy producentem. Przypomnijmy, że
Cameron wyrezyserował drugą część sagi o potworze z kosmosu,
"Obcy- decydujące starcie", która powstała w 1986 roku.
Kolejną częścia zainteresowana jest także
Sigourney Weaver, ale nic w tym dziwnego biorąc pod uwagę, że zaoferowano jej za ponowne wcielenie się w Ripley, bagatela, 20 mln dolarów.